A A+ A++

– Mieliśmy z Georginą dość trudne chwile, ponieważ nie rozumieliśmy, dlaczego nam się to przytrafiło – wspomina dramatyczny moment śmierci swojego syna Cristiano Ronaldo. To były fatalne momenty w życiu Portugalczyka.

Krzysztof Kaczmarczyk

Krzysztof Kaczmarczyk


Getty Images
/ Gualter Fatia
/ Cristiano Ronaldo

“Pogrążeni w smutku musimy ogłosić, że odszedł nasz synek. Jest to największy ból, jaki może odczuć każdy rodzic” – napisał Cristiano Ronaldo po śmierci swojego syna.

Dodał, że siły w tym dramatycznym momencie dawała im córka Bella, która przeżyła poród, oraz pozostałe dzieci.

“Jesteśmy zdruzgotani tą stratą i uprzejmie prosimy o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie. Nasz synku, jesteś naszym aniołem. Zawsze będziemy cię kochać” – dodał.

Więcej o tej tragedii pisaliśmy tutaj —> Nie żyje syn Cristiano Ronaldo

Dramat Georginy Rodriguez i Ronaldo rozegrał się w kwietniu tego roku. Dopiero teraz, po sześciu miesiącach, Portugalczyk zdecydował się otworzyć na ten temat.

– Trzymam prochy Angela w domu obok tych mojego taty i cały czas z nim rozmawiam. Oni są po mojej stronie. Pomagają mi być lepszym człowiekiem, lepszym ojcem – przyznał Ronaldo Piersowi Morganowi z TalkTV.

Opisał również, jak reszta dzieci zareagowała na moment, w którym Rodriguez wróciła do domu tylko z jednym dzieckiem.

– Gio przyjechała do domu i dzieci zaczęły pytać gdzie jest drugiego dziecko? Gdzie jest drugie dziecko? – opisuje Ronaldo. Wyjawił, jak płakał ze swoim najstarszym 12-letnim Cristiano Juniorem.

Dodał też, że młodsze potrzebowały więcej czasu. – Po tygodniu powiedziałem, że musimy być szczerzy z dziećmi i trzeba powiedzieć im, że Angel, jak miał na imię, poszedł do nieba – opowiedział i przyznał, że nie chciał ich okłamywać, chociaż było to niezwykle trudne w tej sytuacji.

Ronaldo zakończył wątek tym, że cała sytuacja bardzo mocno zbliżyła go do swojej ukochanej i dzieci, chociaż wszyscy wspólnie nie byli w stanie zrozumieć dlaczego ich to spotkało…

– Czuję więcej miłości do niej i do moich dzieci. Zaczynam patrzeć na życie z innej perspektywy. Ostatnie sześć miesięcy to były najtrudniejsze chwile, od czasu śmierci mojego taty – zakończył wątek.

Ojciec Ronaldo zmarł w 2005 roku z powodu niewydolności wątroby. Miał 52 lata i był alkoholikiem.

Zobacz także:
Sensacyjne wyznanie Szczęsnego ws. kadry! Tego się nikt nie spodziewał
Kolejna afera z Ronaldo w tle. Poważne zarzuty wobec jego dziewczyny

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.

Zgłoś błąd

WP SportoweFakty
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKierowcy, uważajcie na poranne mgły!
Następny artykuł74-letni kierowca Opla potrącił 2 osoby na pasach. Był trzeźwy