A A+ A++

Na całość ekspozycji “Nad Tanwią i Ładą – dzieje Biłgoraja i okolic” składają się wystawy szczegółowe :

– Pradzieje regionu biłgorajskiego,
– Biłgorajskie do początku XX wieku,
– Powiat Biłgorajski 1914-1944.

Koncepcja i przygotowanie ekspozycji to głównie praca zespołu pracowników merytorycznych muzeum, ale też administracji i obsługi. Kuratorami wystawy są: kustosze Muzeum Ziemi Biłgorajskiej Dorota Skakuj i Tomasz Bordzań odpowiedzialni za część historyczną oraz adiunkt Konrad Grochecki mający kuratelę nad wystawą archeologiczną. Podstawy merytoryczne pradziejów regionu biłgorajskiego opracował jego poprzednik – Daniel Tereszczuk. Na uwagę zasługuje fakt dużego wsparcia merytorycznego, organizacyjnego i technicznego edukatora muzeum Tomasza Brytana, a także informatyka Adama Skiby.

Jak wyjaśnia dr Dorota Skakuj tytuł wystawy odnosi się nie tylko do geograficznego położenia terenów, które obejmuje. – Nawiązuje też do tego, że Michał Pękalski, którego zbiory stanowiły zalążek powstania biłgorajskiego muzeum, napisał pracę “Nad Tanwią i Ładą” traktującą o kulturze i historii tego regionu, chociaż pochodził z Urzędowa – tłumaczy dr Skakuj.

W otwarciu wystawy wzięło udział wąskie grono zaproszonych gości, a wydarzenie przebiegło z zachowaniem obowiązujących obostrzeń podyktowanych pandemią.

Mam nadzieję, iż pierwsza w dziejach naszego Muzeum stała ekspozycja będzie wizytówką naszej placówki, Powiatu Biłgorajskiego i Biłgoraja. Niech służy całemu środowisku i będzie bogatym materiałem wykorzystywanym w lekcjach muzealnych, warsztatach i zwiedzaniu muzeum – podkreśla dyrektor muzeum Marek Majewski.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułEtiopia: wojska Erytrei jednak walczyły w Tigraj?
Następny artykułKuba Wojewódzki otwiera knajpę w Gdyni. “Menu ma mieć morski sznyt”