A A+ A++
Oto zawody, które są potrzebne w Krakowie. Raport po pandemii
Oto zawody, które są potrzebne w Krakowie. Raport po pandemii
fot. Maykova Galina / / Shutterstock

Pandemia COVID-19 przyczyniła się do dynamicznych zmian na krakowskim rynku pracy. Zdaniem ekspertów powrót do normalności może zająć nawet kilka lat. Sprawdzamy, jak zmieniła się sytuacja w czasie pandemii oraz jaka przyszłość czeka krakowskich pracowników. 

Krakowski rynek pracy w czasie pandemii

Sytuacja epidemiczna mocno wpłynęła na rynek pracy w Polsce. Jak radzi sobie krakowski rynek pracy w czasie pandemii i jak bardzo odczuł skutki wprowadzanych obostrzeń? Odpowiedź na to pytanie przynosi m.in. raport „Krakowskie Obserwatorium Rynku Pracy”. Według niego miejscowy rynek pracy ulega dynamicznym zmianom, które związane są głównie z pandemią. 

W ostatnich miesiącach w stolicy Małopolski wzrosło bezrobocie, lecz, jak wskazują dane pochodzące z Urzędu Statystycznego w Krakowie, w regionie nastąpiło zwiększenie liczby podmiotów gospodarki narodowej w rejestrze REGON. Mimo sytuacji epidemicznej mieszkańcy zakładają własne działalności oraz spółki. Zdecydowana większość podmiotów w regionie należała do sektora prywatnego (413,8 tys.), a zaledwie 1,6 proc. z nich (7,0 tys.) – do sektora publicznego. Jakie branże dominowały w województwie małopolskim w 2020 roku? W sektorze prywatnym były to: 

  • handel, naprawa pojazdów samochodowych – 20,9 proc., 

  • budownictwo – 15,8 proc., 

  • działalność profesjonalna, naukowa i techniczna – 10,6 proc.

Sektor publiczny skupiał się z kolei na edukacji (51,2 proc.), obsłudze rynku nieruchomości (12,6 proc.), administracji publicznej, obronie narodowej i obowiązkowych zabezpieczeniach społecznych (10,1 proc.). 

Obecnie pojawia się coraz więcej ofert pracy w Krakowie, a zakłady pracy starają się unikać grupowych zwolnień (w styczniu 2021 roku 2 zakłady zwolniły łącznie 273 osób, a w lutym 2021 – 1 firma zwolniła 49 pracowników). Coraz lepsze wyniki dotyczące sytuacji na rynku pracy w Krakowie i zwiększona liczba ofert pracy dają nadzieję na poprawę sytuacji. Pozwalają one prognozować, że krakowskie firmy nie będą zwalniać pracowników, a wręcz przeciwnie – dążyć do zwiększenia liczby zatrudnionych.

Przedsiębiorcy w czasie pandemii nie są pozostawieni sami sobie – mogą oni liczyć na pomoc ze strony instytucji samorządowych oraz rządowych. Wszystkie dostępne możliwości przedstawiono w „Vademecum na czas pandemii – dla przedsiębiorców i pracowników małopolskich firm, znajdujących się w trudnej sytuacji ekonomicznej – w związku z COVID-19”. Należą do nich m.in. pomoc w ramach tarczy finansowej PFR, tarczy antykryzysowej, wsparcie ze strony Agencji Rozwoju Przemysłu, Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego czy też Krajowego Funduszu Szkoleniowego. 

Analiza wzrostu bezrobocia na rynku pracy w Krakowie

Przyjrzyjmy się bezrobociu w stolicy województwa małopolskiego. Według danych pochodzących z Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie na dzień 31 grudnia 2019 roku w mieście było 9899 osób nieaktywnych zawodowo. Najwięcej z nich pochodziło z dzielnic: 

  • Nowa Huta – 1183 osoby, 

  • Prądnik Biały – 960 osób,

  • Bieżanów Prokocim – 895 osób, 

  • Podgórze – 727 osób,

  • Dębniki – 684 osoby.

Dane na dzień 31 grudnia 2020 roku wskazują, że bezrobocie w Krakowie znacznie wzrosło – łączna liczba osób nieaktywnych zawodowo wynosiła 15713. Najwyższym bezrobociem w 2020 roku charakteryzowały się te same dzielnice, co w 2019 roku, czyli: 

  • Nowa Huta – 1993 osoby,

  • Prądnik Biały – 1476 osób, 

  • Bieżanów Prokocim – 1339 osób,

  • Podgórze – 1320 osób, 

  • Dębniki – 1058 osób.

Stopa bezrobocia w Krakowie na dzień 31 grudnia 2019 roku wynosiła 2 proc. Zaczęła ona rosnąć pod koniec marca 2020 roku. Ostatecznie bezrobocie w Krakowie na koniec 2020 roku wynosiło 3,1 proc., zaś w lutym 2021 – 3,3 proc. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego obecnie jest ona stabilna – dostępne statystyki wskazują, że do maja 2021 w dalszym ciągu wynosiła ona 3,3 proc. Na koniec II kwartału 2021 roku mężczyźni stanowili 52,1 proc. wszystkich osób bezrobotnych, zaś kobiety – 47,9 proc. 

Analizy „Krakowskiego Obserwatorium Rynku Pracy” wskazują, że liczba bezrobotnych mężczyzn spada od maja 2021 roku, tymczasem kobiet – już od lutego 2021 roku. Na tej podstawie można zauważyć, że kobiety mieszkające w stolicy Małopolski znajdują się w lepszej sytuacji i łatwiej znajdą zatrudnienie. 

Obserwując dane dotyczące udziału bezrobotnych w rynku pracy w Krakowie 2021, można zauważyć, że największy odsetek osób nieaktywnych zawodowo stanowią osoby o wykształceniu podstawowym lub gimnazjalnym (na dzień 30 czerwca 2021 roku 62 proc. z tej grupy, liczącej 4422 osoby, to mężczyźni), a także wyższym (4143 osoby, w tym 61,3 proc. kobiet). 

Opracowanie własne na podstawie danych pochodzących z Grodzkiego Urzędu Pracy w Krakowie (GoWork)

Praca zdalna, hybrydowa czy stacjonarna: co planują krakowscy pracodawcy? 

W ostatnim czasie za sprawą pandemii COVID-19 powszechne stały się praca zdalna oraz hybrydowa. Czy ten trend się utrzyma? Zdaniem uczestników debaty „Rynek pracy. Ginące, pojawiające się zawody”, którą zorganizowano w Krakowie 18 maja 2021 roku, sytuacja epidemiczna przyspieszyła dynamikę zmian dotyczących modeli zatrudnienia. Wśród planów krakowskich pracodawców – a przynajmniej części z nich – można wymienić m.in. wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy lub pracy hybrydowej. To z kolei przyczyni się do zwiększenia elastyczności zatrudnienia i sprawi, że krakowscy pracownicy będą z jeszcze większym powodzeniem łączyć życie zawodowe i prywatne. 

Zdaniem Zastępcy Prezydenta Miasta Krakowa ds. Zrównoważonego Rozwoju, Jerzego Muzyka, część pracodawców nie odejdzie od kultury korporacyjnej, w której wymaga się interakcji i wspólnej pracy w biurze. Czas pandemii pozwolił jednak na wysnucie ważnych wniosków – przedsiębiorcy zrozumieli, jak ważna jest organizacja miejsc pracy w biurach i przestrzeń dla pracowników. Właśnie dlatego coraz większy odsetek pracodawców w Krakowie decyduje się na budowę biur premium, które zapewnią zatrudnionym komfortowe warunki.

Kraków znalazł się na pierwszym miejscu w rankingu najlepszych europejskich miast do pracy zdalnej przeprowadzonym przez firmę OVO Network. W liście opublikowanej na łamach magazynu „Rekruter” brano pod uwagę m.in. koszty wynajmu mieszkania i miejsca w przestrzeni co-workingowej, komunikacji miejskiej, karnetu na siłownię, szybkość internetu, poziom znajomości j. angielskiego czy przestępczość. W pierwszej dziesiątce miast przyjaznych pracownikom zdalnym znalazły się również Łódź, Poznań i Warszawa (odpowiednio na 4., 7. i 8. lokacie). 

Za sprawą pandemii koronawirusa ograniczono także liczbę spotkań biznesowych – w całym 2020 roku w Krakowie odbyło się 1919 takich spotkań (to spadek o 77,2 proc. względem 2019 roku oraz o 76,5 proc. w porównaniu do 2018 roku). Podobną liczbę spotkań zanotowano w 2012 roku (było ich wówczas 1855). Należy podkreślić, że w 2020 roku 50 proc. spotkań biznesowych odbyło się online, 8 proc. hybrydowo, a 42 proc. – w pierwszym kwartale 2020 roku – stacjonarnie. 

Oto zawody, które są potrzebne w Krakowie

Na krakowskim rynku pracy spore znaczenie odgrywają opieka zdrowotna, biura, szkoły oraz branża HoReCa. Czy to właśnie w nich obserwuje się największe zapotrzebowanie na pracowników? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć, analizując wyniki badania „Barometr Zawodów”, prognozującego zapotrzebowania na pracowników w 2021 roku. Według jego twórców do potrzebnych zawodów w Krakowie należą m.in. przedstawiciele branż: 

  • IT (analitycy, testerzy i operatorzy systemów teleinformatycznych, programiści, projektanci i administratorzy baz danych), 

  • budowlanej, drogowej i inżynieryjno-instalacyjnej (betoniarze i zbrojarze, cieśle i stolarze budowlani, brukarze, dekarze i blacharze budowlani, inspektorzy nadzoru budowlanego, inżynierowie budownictwa, kierownicy budowy, monterzy instalacji budowlanych, murarze i tynkarze, pracownicy ds. budownictwa drogowego, pracownicy robót wykończeniowych w budownictwie, robotnicy budowlani, technicy budownictwa), 

  • medycznej (lekarze, operatorzy aparatury medycznej, pielęgniarki i położne, psycholodzy i psychoterapeuci, ratownicy medyczni), 

  • spożywczej (piekarze, pracownicy przetwórstwa spożywczego), 

  • fryzjersko-kosmetycznej, 

  • oświatowej (nauczyciele języków obcych i lektorzy, nauczyciele przedszkoli), 

  • ekonomiczno-administracyjno-biurowej (pracownicy ds. rachunkowości i księgowości, pracownicy ds. finansowo-księgowych ze znajomością języków obcych, samodzielni księgowi, specjaliści ds. finansowych), 

  • TSL (kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, listonosze i kurierzy, magazynierzy, spedytorzy i logistycy, zaopatrzeniowcy i dostawcy),

  • handlowej (pracownicy sprzedaży internetowej, pracownicy telefonicznej i elektronicznej obsługi klienta, ankieterzy, teleankieterzy, sprzedawcy i kasjerzy). 

Praca czeka również na innych pracowników, m.in. monterów konstrukcji metalowych i okien, elektryków, elektromechaników i elektromonterów, operatorów obrabiarek skrawających, sprzętu do robót ziemnych czy urządzeń dźwigowo-transportowych. Problemów ze znalezieniem zatrudnienia nie powinni mieć także fizjoterapeuci i masażyści, krawcy i pracownicy produkcji odzieży, obuwnicy, opiekunowie osób starszych i niepełnosprawnych, opiekunki dziecięce czy pracownicy służb mundurowych. Potrzebni są również pracownicy fizyczni w prostych pracach i produkcji, pracownicy ochrony fizycznej, sprzątaczki i pokojowe, spawacze, ślusarze, robotnicy obróbki drewna i stolarze. 

Dlaczego we wspomnianych profesjach brakuje specjalistów? Najczęściej obserwuje się deficyt osób o wymaganych kompetencjach i/lub chętnych do pracy. W niektórych branżach, np. budowlanej, brakuje chętnych ze względu na ciężkie warunki pracy oraz zbyt niskie wynagrodzenia. 

Pandemia pomogła w rozwoju branży IT na krakowskim rynku pracy

Wśród sektorów najbardziej dotkniętych skutkami pandemii wymienia się m.in. branżę spotkań oraz HoReCa. Są jednak i takie branże, którym udało się zyskać na obecnej sytuacji. Firmy, które rozwinęły się podczas pandemii, to m.in. sklepy internetowe i przedsiębiorstwa oferujące usługi kurierskie i transportowe, a także branża IT, która według najnowszego raportu „Krakow IT Market Report” ma duży udział w rynku pracy w Krakowie 2021. Obecnie największy odsetek zaliczających się do niej firm zajmuje się tworzeniem aplikacji dla przedsiębiorstw i rozwiązań sieciowych, a także działa w sektorze fintech. Eksperci zauważają, że dynamiczny rozwój branży to kontynuacja dotychczasowego trendu – w Krakowie otwiera się co najmniej 10 nowych firm IT rocznie. W 2020 roku większość z nich reprezentowało sektor fintech. Swoich sił w branży IT w stolicy województwa małopolskiego próbują zarówno duże firmy, jak i niewielkie start-upy. 

Portal Zarobki.it informuje, że przeciętne zarobki programistów w Krakowie wynoszą 11 447-16 357 zł brutto. Są one zależne od stażu pracy zatrudnionych – najmniej zarobią juniorzy (średnio 5 668-8 337 zł brutto), nieco więcej midzi (10 511-15 383 zł brutto), jeszcze więcej seniorzy (13 226-18 569 zł brutto), zaś najwyższe pensje otrzymują eksperci (14 250-20 057 zł brutto). Najbardziej poszukiwane są obecnie osoby posiadające średnie doświadczenie w branży, tj. reprezentujące poziom mid. Do najpopularniejszych technologii należą JavaScript, Java, React, Python oraz SQL. 

Kto zarobi najwięcej? Najbardziej dochodowe jest programowanie w technologiach NodeJS, C++, Java, Swift oraz Python. Przeciętne zarobki programisty NodeJS wynoszą 16468 zł brutto, zaś na drugim biegunie znajduje się pensja programisty PHP – średnio 10901 zł brutto. 

GoWork

Rynek pracy w Krakowie w 2022 r.: czego można się spodziewać?

Specjaliści z Krakowskiego Obserwatorium Rynku Pracy prognozują, że – jeśli nie wystąpią kolejne nieoczekiwane czynniki – stopa bezrobocia w grodzie Kraka będzie spadać. Poprzednio spadek poziomu bezrobocia z 3,3 proc. do 2 proc. trwał 3 lata. Eksperci uważają, że tym razem może być podobnie, stąd według ich przewidywań sytuacja może wrócić do normy w 2023 roku. Nadzieję budzi także coraz większa liczba ofert pracy – w czerwcu 2021 roku było ich podobnie dużo, co w styczniu 2019 roku. W II kwartale 2021 roku oferty pracy przyjęły 462 osoby bezrobotne, a napływ mieszkańców nieaktywnych zawodowo jest mniejszy niż w 2020, co przynosi nadzieję na poprawę sytuacji. 

Warto przyjrzeć się dotyczącym krakowskiego rynku pracy prognozom. Według twórców „Krakowskiego Obserwatorium Rynku Pracy” można pokusić się o „ostrożny optymizm”, gdyż obserwuje się pozytywny trend. 

Podczas debaty „Rynek pracy. Ginące, pojawiające się zawody” dyskutowano m.in. o zmianach gospodarczych oraz kompetencjach istotnych na rynku pracy. Zaznaczono, że to, jakie będą zawody przyszłości w Krakowie oraz całym województwie małopolskim, determinowane jest nie tylko przez pandemię, lecz również postęp technologiczny. Zdaniem rektora Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, dr hab. Stanisława Mazura, sytuacja na rynku pracy sprzyjać będzie osobom, które odnajdą się w procesach automatyzacji i digitalizacji oraz logice rewolucji 4.0. 

Jaka przyszłość czeka krakowskich pracowników? Jak zaznaczył marszałek Małopolski Witold Kozłowski, część ekspertów uważa, że około 65 proc. uczniów szkół podstawowych w przyszłości stanie się przedstawicielami nieistniejących jeszcze profesji. Jakie kompetencje mogą odegrać kluczową rolę na rynku pracy w Krakowie 2021/2022 oraz w kolejnych latach? Wymieniono wśród nich głównie: 

  • otwartość na nowe rozwiązania, 

  • umiejętność ciągłego uczenia się, 

  • umiejętność przystosowania się do zmian, 

  • umiejętności miękkie, głównie elastyczność.

To, jakie kompetencje przyszłości będą odgrywać najważniejszą rolę na małopolskim rynku pracy, determinowane będzie nie tylko przez rozwój technologiczny, ale również zmiany cywilizacyjne, w tym podejście do ekologii czy energetyki. Marszałek województwa zauważył także, że w ostatnich latach kształcenie zawodowe, wcześniej zaniedbane, zaczyna odgrywać coraz ważniejszą rolę. Młodzież, do niedawna wybierająca głównie kierunki ogólne, dostrzega, że na rynku pracy potrzebni są fachowcy, którzy mogą liczyć na wysokie wynagrodzenia. Jak podkreślił Tomasz Brzostowski, Dyrektor Zarządzający Globalną Strukturą Centrów Nowoczesnych Usług dla Biznesu w Hitachi Vantara, robotyzacja i automatyzacja pracy wśród nowoczesnych usług dla biznesu to dla pracowników szansa na wykonywanie bardziej zaawansowanych zadań. Zaznaczył również, że nie należy się jej bać – dla wielu osób może okazać się zjawiskiem pozytywnym.

Martyna Piotrowska, redaktor HR i EB w GoWork.pl

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSolidarność zbiera podpisy pod obywatelskim projektem obniżenia wieku emerytalnego
Następny artykułW dzisiejszym GŁOSie: czekamy na peleton Tour de Pologne, radni o swoich zarobkach i majątku, walka o życie Olafa…