Po godz. 16:00 na prudnickim cmentarzu komunalnym zakończyła się kwesta „Ocalić od zapomnienia”, której celem jest zbiórka środków na odnowę pomników nagrobnych zasłużonych prudniczan.
To jedna z wielu tego typu akcji organizowanych w Polsce, choć rzadziej realizowanych w mniejszych ośrodkach miejskich, takich jak Prudnik. I Prudnik ma się czym pochwalić, bo efekty finansowe kwesty są porównywalne z tymi ze znacznie większych miast, o czym za chwilę.
Inicjatywa zapoczątkowana przez Bognę Lewkowicz i Andrzeja Derenia realizowana jest przez członków Towarzystwa Historycznego Ziemi Prudnickiej we współpracy z Muzeum Ziemi Prudnickiej i Gminą Prudnik, która jest właścicielem cmentarza. W pierwszej kolejności odnowiono i wzbogacono o nowe elementy pomnik polskiego działacza społecznego Filipa Roboty, w drugiej przywrócono godną formę pomnikowi burmistrza Prudnika sprzed ponad wielu – Paulowi Langemu.
Co roku w akcję – w formie wolontariuszy – kwestarzy – chętnie włączają się zaproszeni do udziału mieszkańcy gminy. Szczególna rola przypada tu druhom Związku Drużyn Ziemi Prudnickiej „Enigma” ZHP na czele z komendantką Hufca ZHP Nysa Wiktorią Hadryś i Agatą Gąsiorek.
W tym roku zebrano kwotę 19 727,46 zł, 130 koron czeskich, 0,20 szekla i 9,60 euro. W ubiegłym roku było to 17 922,18 zł i 5 euro. W przeprowadzonej również dziś na terenie dwóch cmentarzy w Opolu kweście na rzecz zabytkowej nekropolii przy ul. Wrocławskiej, uzyskano 17 567 zł i 15 euro. W akcję ratowania opolskiego cmentarza zaangażowane są: miejscowe środowisko naukowe, władze miasta, duchowieństwo, Mniejszość Niemiecka i media o zasięgu miejskim i wojewódzkim. Prudniczanie po raz kolejny pokazali na co ich stać!
Kwestę w Prudniku wspiera medialnie redakcja Tygodnika Prudnickiego i Portalu Informacyjnego TerazPrudnik.pl.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS