A A+ A++

Saturn został uwieczniony za pomocą kamery Wide Field Camera 3, która zainstalowana jest na pokładzie słynnego teleskopu. Obraz powstał z odległości 1,36 miliarda kilometrów. Warto tutaj podkreślić, że wówczas planeta znajdowała się najbliżej Ziemi, a na obserwowanej części globu panowały ostatnie dni lata. Na obrazach gazowego giganta możemy zobaczyć kolorowe, gęste pasy atmosfery i słynny heksagon, znajdujący się na północnym biegunie planety. Zachwycające są też pierścienie.

Trzeba przyznać, że obraz prawie nie różni się od tych wykonanych przez sondę Cassini, a przecież teleskop Hubble’a znajduje się bardzo blisko naszej planety. Na najnowszym zdjęciu pojawia się też Dione, Enceladus, Tetyda, Janus, Epimeteusz i Mimas, czyli księżyce Saturna.

Naukowcy informują, że ostatnie coroczne obserwacje pokazują zmiany jasności w pasie równikowym planety. Według wyliczeń, w ciągu 3 lat jasność zwiększyła się o 5 do 10 procent, a prędkość wiatrów wiejących na tym obszarze waha się na przestrzeni lat pomiędzy 1300 km/h a 1600 km/h.

Te drobne zmiany z roku na rok w pasmach kolorów Saturna są fascynujące” – powiedziała Amy Simon, planetolog z Centrum Lotów Kosmicznych NASA Goddard w Greenbelt w stanie Maryland. „W miarę jak Saturn zbliża się do końca lata na półkuli północnej, widzimy duże zmiany regionów polarnych i równikowych, ale widzimy również, że atmosfera zmienia się w znacznie krótszych skalach czasowych” – dodała Simon.

Co ciekawe, słynny heksagon okalający północy biegun planety, ostatnimi czasy zaczął zmieniać kolor z niebieskiego na złoty. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego tak się dzieje, ale najbardziej prawdopodobna hipotez … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiana rozkładu na święta [ Wiadomości ]
Następny artykułW DOBREJ FORMIE – EDMUND RATAJCZAK, LEGENDA ŻARSKIEJ REHABILITACJI