A A+ A++

Reprezentacja Polski rozpoczęła w poniedziałek październikowe zgrupowanie przed Ligą Narodów. Nie obyło się bez niespodzianek, jak to ma w zwyczaju Michał Probierz. Mimo powołania na miejscu nie zjawili się z powodu kontuzji Kacper Kozłowski oraz Mateusz Skrzypczak, natomiast niewykluczone, że szansę debiutu będą mieli niebawem Michael Ameyaw oraz Maxi Oyedele. – To są piłkarze, którzy mogą tutaj zostać na dłużej. Wierzę, że to, co teraz mówię, się potwierdzi – orzekł asystent Probierza Sebastian Mila.

Zobacz wideo Warszawa za mocna dla Zawiercia. Patryk Łaba: Wyciągniemy wnioski, jesteśmy kumatymi facetami

Zbigniew Boniek ma konkretne zdanie ws. Oyedele. Widzi jeden mankament

Wiele wskazuje na to, że Oyedele zadebiutuje w reprezentacji Polski już w sobotnim spotkaniu z Portugalią. Czego zatem możemy się po nim spodziewać? – Nie ma żadnych kompleksów, potrafi agresywnie odebrać piłkę oraz z dużą swobodą się z nią poruszać. To gość, który bierze ciężar gry i odpowiedzialność na siebie – wyjaśnił ostatnio klubowy kolega zawodnika Bartosz Kapustka.

Wiemy również, jakie zdanie o pomocniku Legii ma były prezes PZPN Zbigniew Boniek. – To nie jest na pewno zawodnik o talencie Deyny, Lubańskiego czy Lewandowskiego. On ma inną rolę. Ale jak na jego wiek, to w ostatnich dwóch meczach zaskoczył mnie pozytywnie. Był dojrzały, inteligentnie zachowywał się po odbiorze piłki. Czasami się zapala, ale to normalne, mając 19 lat. (…) Ciekawy chłopak. Teraz jest taka Odelejemania w Polsce – przekazał, zabawnie myląc się przy wypowiadaniu nazwiska piłkarza.   

Boniek ma nadzieję, że nie będzie to jednorazowe powołanie dla zawodnika, jak w przypadku choćby Patryka Pedy, który jego zdaniem rozegrał dobre półtora meczu w kadrze i ślad po nim zaginął. – Od kilku lat gra w młodzieżowych reprezentacjach, ma polski paszport – nie widzę nic przeciwko. (…) Mnie się on podoba, natomiast do rozwoju takiego młodego chłopaka, potrzebny jest spokój – stwierdził na antenie Prawdy Futbolu. 

I dodał: My mamy w Polsce inną miarę, jak patrzymy na młodych piłkarzy. U nas Jamali, ten z Barcelony – powiedział, znów przekręcając nazwisko – to pewnie do 18. roku życia nie zagrałby w reprezentacji Polski, bo byśmy mówili, że jest zbyt wątły i powinien w CLJ grać – podsumował. 68-latek jest jednak pewny, że skoro selekcjoner Probierz powołał, to musi mieć na niego pomysł. 

Reprezentacja Polski rozegra w październiku dwa niezwykle ważne spotkania. Najpierw 12 października zmierzy się z Portugalią, a trzy dni później czeka ją konfrontacja z Chorwacją. Oba mecze odbędą się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWicemistrzynie za mocne [ Start ]
Następny artykułVoytek Soko Sokolnicki w koncercie promującym nową płytę „KOSMOS”