Gnieźnieńscy policjanci poinformowali o kolejnej oszukanej seniorce. 74-latka, po telefonie od rzekomej córki, spakowała wszystkie oszczędności, około 20 tys. zł, a także biżuterię, i wręczyła je nieznanemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania.
Jak ustalili policjanci, gnieźnianka otrzymała telefon od kobiety przedstawiającej sie jako jej córka, która powiedziała, że ma problem z uzyskaniem pieniędzy z banku i prosi „mamę” o pomoc. Seniorka uwierzyła oszustce, spakowała wszystkie oszczędności i biżuterię, a następnie przekazała nieznanemu mężczyźnie, który przyszedł do jej mieszkania po odbiór kosztowności. Zorientowała się, że została oszukana dopiero wtedy, gdy skontaktowała się z prawdziwą córką…
„Zwracamy się też z apelem, zwłaszcza do osób młodych” – napisali gnieźnieńscy policjanci na swoim profilu na FB. – „Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Spotykamy się nieraz z członkami rodziny, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. Wykorzystujmy okoliczności – tak obiady świąteczne, jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS