35-latka zareagowała na przesłaną komunikatorem prośbę o pożyczkę. Przekonana, że finansowego wsparcia potrzebuje koleżanka udostępniła dwa kody Blik na łączną kwotę 600 zł. Jak się okazało, w rzeczywistości zareagowała na prośbę oszustów, którzy chwilę wcześniej włamali się na konto społecznościowe jej koleżanki.
Działający metodą „na Blika” oszuści włamują się na konta społecznościowe przypadkowych osób. Później podszywając się pod właściciela takiego konta rozsyłają do jego znajomych wiadomości z prośbą o szybką pożyczkę przy wykorzystaniu kodu Blik.
O takim właśnie oszustwie wczoraj zawiadomiła policjantów 37-letnia mieszkanka gminy Zamość. Wyjaśniła, że ktoś włamał się na jej konto na facebooku, a następnie rozesłał do jej znajomych wiadomości z prośbą o dokonanie opłaty przy użyciu kodu Blik. O włamaniu dowiedziała się od znajomych, którzy dzwonili do niej pytając, czy rzeczywiście potrzebuje pieniędzy. Gdy tylko dowiedziała się o rozsyłanych w jej imieniu wiadomościach postanowiła sprawdzić, co dzieje się z jej kontem społecznościowym. Nie miała jednak już do niego dostępu.
Niestety jedna z koleżanek 37-latki w wieku 35 lat nie upewniła się, czy prośba nie jest oszustwem, zareagowała na wiadomość i wysłała dwa kody Blik na łączną kwotę 600 złotych.
W tego typu sytuacjach nie można działać pochopnie. W szczególności, gdy w otrzymanej wiadomości występuje wątek finansowy. Zawsze należy najpierw upewnić się, kto jest prawdziwym autorem wiadomości. Możemy to szybko sprawdzić – dzwoniąc do osoby, która rzekomo potrzebuje naszej pomocy.
aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS