A A+ A++

W środę 24 kwietnia Prokuratura Regionalna w Łodzi zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 23 osobom. Ustalenia śledczych wskazuje na to, że podejrzani oszukali gminy na ponad 11 milionów złotych.

Oszukali gminy na ponad 11 milionów złotych

Przestępcy wykorzystali urzędników i oszukali gminy. Ustalono w śledztwie, że oszukano 3 gminy, ale oszuści próbowali wyłudzić jeszcze pieniądze od ponad stu jednostek samorządu terytorialnego (gmin, miast i powiatów). 23 osoby, które zasiądą na ławie oskarżonych usłyszały zarzuty nie tylko oszustw na wielką skalę, ale i działania w zorganizowanej grupie przestępczej.

Wyłudzeniami środków finansowych od gmin zajmowała się zorganizowana grupa przestępcza, w ramach której istniał ściśle określony podział ról i zadań.

Krzysztof Bukowiecki, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi

Przestępcy wykorzystali czas pandemii. Wyłudzali pieniądze od jednostek terytorialnych od stycznia 2021 roku do kwietnia 2022 roku. W tym czasie podszywali się pod różne banki i nakłaniali urzędy do inwestowania pieniędzy w lokaty terminowe.

Śledczy i funkcjonariusze z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości ustalili, że oszuści zakładali strony internetowe, które łudząco przypominały strony prawdziwych banków. Serwisy były umieszczane domenach, których adresy również łudząco przypominały adresy prawdziwych stron internetowych różnych banków.

Sprawcy podszywali się pod pracowników banków i posługując się skrzynkami poczty elektronicznej o adresach łudząco podobnych do domen bankowych, oferowali preferencyjne warunki lokat terminowych. Następnie przyjmowali wpłacone przez urzędy pieniądze na przygotowane rachunki założone na tzw. „słupy”

podkom. Krzysztof Wrześniowski, Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości

Internetowe domeny (adresy internetowe stron) były rejestrowane na fikcyjne osoby, a w korespondencji wysyłanej do urzędów, przestępcy używali szablonów graficznych, imitujących oryginalne dokumenty prawdziwych banków. Sprawcy nie wahali się też rozmawiać z urzędnikami telefonicznie.

Rozmowy prowadzili podając numery telefonów kontaktowych zarejestrowanych na osoby trzecie. Uzyskane środki były transferowane na rachunki bankowe prowadzone dla podmiotów w innych państwach, a następnie dokonywano ich konwersji na kryptowaluty.

Krzysztof Bukowiecki, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi

Przestępcy tworzyli firmy, dzięki którym otwierali kolejne rachunki bankowe i tzw. portfele kryptowalutowe. System umożliwiał im „prania brudnych pieniędzy”. Przeprowadzali wiele transakcji finansowych. Część z nich miała być konsekwencją pozornie zawieranych umów zleceń a inne były to zlecenia zakupu kryptowaluty.

Te działania miały dać oszustom możliwość zatarcia śladów popełnionego przestępstwa finansowego oraz ukryć wyłudzone pieniądze.

Oskarżeni również urzędnicy

Funkcjonariusze ustalili personalia wszystkich przestępców zaangażowanych w ten proceder. Większość została zatrzymana i usłyszała prokuratorskie zarzuty. Jednak dwie osoby są ciągle poszukiwane listami gończymi.

Na ławie oskarżonych usiądzie również pięcioro urzędników. To osoby, które w gminach odpowiadały za finanse jednostki samorządowej. Oskarżeni urzędnicy  mieli nieumyślnie wyrządzić szkody gminom, przez zatwierdzenie przelewów, czy też polecenie dokonania transferu środków finansowych na rachunki osób podszywających się pod pracowników banków lub wykazanie się lekkomyślnością w kontaktach z tymi osobami, nie dokonując odpowiedniej weryfikacji ich tożsamości.

Na polecenie prokuratury w czasie śledztwa zabezpieczono mienie o łącznej wartości ponad 12 milionów złotych. To ma pozwolić na naprawienie wyrządzonej szkody. W depozycie pozostają: znaczna kwota pieniędzy, kryptowalut, 9 sztabek srebra, złote monety i wartościowe zegarki. Ponadto zabezpieczono nieruchomości należące do oskarżonych.

Wśród oszukanych gmina Rząśnia w Łódzkiem

Jedną z jednostek samorządu terytorialnego najbardziej poszkodowaną w tym procederze jest gmina Rząśnia w powiecie pajęczańskim. Tutaj wiosną 2021 roku skarbnik gminy skusiła się na dobrze oprocentowaną lokatę terminową. Oferta okazała się fikcyjna. Operację nadzorowała skarbnik gminy, która miała zostać oszukana przez osobę podającą się za przedstawiciela banku.

Drugą gminą, która również straciła w tym procederze kilka milionów złotych jest Konstancin Jeziorna (woj. mazowieckie). Pod koniec marca 2021 roku gmina, sądząc że zakłada lokatę w znanym banku, zdeponowała na koncie wskazanym przez oszusta 5 milionów złotych. Pieniądze zostały przelane i dosłownie rozpłynęły się w powietrzu.

Trzecią gminą, która straciła pieniądze jest gmina Grębocice (pow. polkowicki, woj. dolnośląski) straciła milion złotych przez oszusta, który podając się za pracownika banku, wyłudził pieniądze na fałszywą lokatę.

Za to, że oszukali gminy na ogromną skalę i działali w zorganizowanej grupie przestępczej, oskarżeni mogą zostać skazani maksymalnie na karę 15 lat więzienia.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWSCHOWSKA POLICJA POSZUKUJE KIEROWCY, KTÓRY NIE ZATRZYMAŁ SIĘ PRZED PRZEJŚCIEM DLA PIESZYCH
Następny artykuł„Women of NATO”. Kobiety żołnierze ćwiczyły ratownictwo pola walki