Paweł Radwan wraz z żoną postanowił wydać książkę kucharską, która jest ściśle związana z powiatem oświęcimskim. Zaprasza do współpracy.
Oświęcimianin pochodzący z Chełmka podstaw gotowania nauczył się od mamy i babci. Kilkanaście lat temu po wyprowadzce z domu rodzinnego i konieczności usamodzielnienia się, rozpoczął kuchenne eksperymenty i tym samym rozwinął skrzydła w sztuce gotowania.
„Od niecałego roku postanowiliśmy wraz z żoną stworzyć kulinarnego bloga, by móc podzielić się ze światem naszymi odkryciami i udowodnić, że gotowanie nie musi być skomplikowane. Swoją cegiełkę dorzuciła też sytuacja epidemiologiczna” – opowiada Faktom Oświęcim Paweł Radwan, pomysłodawca książki.
Wcześniej z żoną kilka razy w tygodniu jeździli po bliższych i dalszych restauracjach kosztując coraz to innych przysmaków. Jednak ograniczenia spowodowane obecną sytuacją sprawiły, że eksperymenty kulinarne przenieśli z restauracji do własnej kuchni. Stworzyli tez bloga kulinarnego – ProstePesto.
Pomysł na książkę
„Z pokolenia na pokolenie zanikają miejscowe tradycje, a wraz z nimi regionalne przepisy kulinarne. Możliwe że niektóre z przepisów już nigdy nie ujrzą światła dziennego, gdyż zostały zabrane do grobu wraz z ostatnimi ich przedstawicielami. Każdy dobrze wie, że najlepsze przepisy to te z zeszytów naszych prababć i babć” – opowiada Paweł.
Mimo, że w dawnych latach dostęp do inspiracji kulinarnych oraz dzielenia się nimi był niezwykle ciężki, przepisy z tamtego czasu potrafią być zaskakująco kreatywne, a przede wszystkim udane.
„Ciężko pogodzić się ze świadomością zwyczajnego zniknięcia i zapomnienia dzieł sztuki kulinarnej, jakimi są stare zapomniane przepisy. Dlatego też apeluję, byśmy wspólnie stworzyli tę książkę pielęgnując tym samym wspomnienia o naszych babciach” – wyjaśnia bloger.
Unikatowa kuchnia
„Ziemia oświęcimska ma niezwykle ciekawą historię sięgającą XII wieku, kiedy możemy przeczytać pierwsze wzmianki o Oświęcimiu” – opowiada małżeństwo.
Niezwykłe położenie przy szlakach handlowych, późniejsze położenie przy granicy dwóch cesarstw w trakcie zaborów oraz mieszanka klas społecznych, kultur i smaków – to wszystko wpłynęło na rozwój ziemi oświęcimskiej, jej tradycję, kulturę oraz smak.
„Dawniej, ziemia oświęcimska cieszyła się unikatową i przepyszną kuchnią. Niestety w trakcie ostatnich dekad utraciliśmy naszą lokalną kuchnię” – wyjaśnia kucharz amator.
Kulinarna uczta
„Z każdym kolejnym rokiem i każdą następną pierwszy raz przyrządzoną potrawą, uczę się i doświadczam czegoś nowego. Ten proces nigdy się nie kończy. Na świecie istnieje tyle przepisów i ich kombinacji, ile gwiazd na niebie. Sam rosół można przygotować na kilkanaście sposobów” – tłumaczy Paweł.
Dodaje, że to wciągające, bo wciąż chce się przyrządzić i skosztować coś, czego jeszcze nie miało się okazji. Ponadto gotowanie i wypieki to odprężające zajęcie, które pozwala mi i mojej żonie zresetować umysł i odpocząć. Gotowanie to też ciekawa forma spędzania wolnego czasu.
W obecnych obostrzeniach, gdy zaleca się pozostawanie w domu, to forma wspólnej, kreatywnej zabawy. W taką zabawę mogą włączyć się wszyscy domownicy. Możemy odkrywać nowe smaki i cieszyć się kreatywnością.
„W ramach projektu Oświęcimskiej Książki Kucharskiej można podsyłać swoje ulubione przepisy, które gotowały nam mamy, babcie i prababcie” – mówi Faktom Oświęcim Paweł Radwan.
Poślij przepis
Przepisy można wysłać poprzez specjalnie przygotowany formularz znajdujący się na blogu kulinarnym pod adresem prostepesto.pl/przeslij-przepis gdzie należy podać tytuł przepisu, niezbędne składniki oraz sposób przygotowania potrawy.
W formularzu do wysyłania przepisów jest miejsce na podpis, gdzie autor może podpisać się z imienia i nazwiska np. “Przepis nadesłany przez: Jan Kowalski, Restauracja XXX” lub jeśli chce pozostać anonimowy może takim pozostać wtedy podpis będzie brzmiał “Przepis nadesłany przez: anonimowy mieszkaniec Kęt”).
„Wszystkie przepisy sprawdzimy później w naszej kuchni. Wybrane opublikujemy w Oświęcimskiej Książce Kucharskiej. Zachęcamy do dzielenia się przepisami, aby przywrócić od zapomnienia nasze lokalne smaki z naszych rodzinnych domów” – informują twórcy pomysłu.
Książka będzie udostępniona bezpłatnie w wersji elektronicznej, także na urządzenia mobilne natychmiast po jej wydaniu, a w wersji drukowanej przekazywana będzie podczas lokalnych wydarzeń kulturalnych.
Książka będzie miała 210 stron
„Na jeden przepis potrzebujemy trzy strony. Jedna strona zajmie zdjęcie na pełnej stronie, dwie strony na krótki opis potrawy, składniki i sposób wykonania” – wyjaśnia kucharz.
Więcej o Oświęcimskiej Książce Kucharskiej można przeczytać na stronie prostepesto.pl, gdzie też będą publikowane wybrane przepisy.
Patronat medialny nad książką sprawują Fakty Oświęcim
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS