A A+ A++
Ze zbiorów Mirosława Ganobisa

Podczas budowy parkingu przy ul. Bulwary w Oświęcimiu w sąsiedztwie Parku Pamięci Wielkiej Synagogi odnaleziono pozostałości po przedwojennej mykwie.

Wśród rzeczy są m.in. ceramiczne szkliwione kafle ścienne, pochodzące z początku XX wieku, wyprodukowane przez Firmę L&C Hardtmuth z Czeskich Budziejowic z charakterystycznym secesyjnym liternictwem. Ponadto, płytki podłogowe, metalowy fragment z okna, drzwiczki do gruntownego ujęcia wody, element poręczy, mosiężny zawór wody oraz cegłę wyprodukowaną w Cegielni Tenczynek. Wszystkie przedmioty pochodziły najprawdopodobniej ze wspomnianej mykwy.

Fot. Andrzej Rudiak

Z oświęcimską mykwą wiąże się  jedna z chasydzkich legend, przytoczona przez Jehudę Kindermana w „Sefer Oshpitzin”, czyli wydanej w 1977 roku księdze pamięci oświęcimskich Żydów. Jest to opowieść o trzech wielkich cadykach, którymi byli Elimelech z Leżajska (1717-1787), jego brat Zusja z Annopola i Szlomo Bochner z Chrzanowa. Podczas swojej wędrówki spotkali się w Oświęcimiu. – Spędzili tam cały dzień, ale zgodnie z przyjętą w swojej podróży zasadą nie przebywali nocą w tym samym miejscu, w którym spędzali cały dzień. Tym razem jednak na prośbę Elimelecha zostali w Oświęcimiu, a cadyk przenocował w małej mykwie, która od tego czasu nazywana była mykwą „reb Elimelecha” – przywołuje opowieść dr Artur Szyndler, historyk z Muzeum Żydowskiego.

W Polsce mykwy były zazwyczaj osobnymi budynkami, tworzącymi kompleks wraz z innymi religijnymi instytucjami judaizmu. Podobnie było w Oświęcimiu, gdzie mykwa znajdowała się w pobliżu największej synagogi miasta, nieopodal rzeki Soły. W 1910 roku budynek był oznaczony numerem 279. Na przestrzeni swojej historii była często remontowana i przebudowywana. W latach 1912-1913 łaźnię powiększono, dobudowując piętro. Niespełna 20 lat później, w 1931 roku, dostawiono dwa dodatkowe zbiorniki na wodę. Oświęcimska mykwa, z charakterystycznym kominem, jest widoczna na załączonym archiwalnym zdjęciiu, pochodzącym z kolekcji Mirosława Ganobisa. 

Odkryte pozostałości po przedwojennej mykwie są cennym śladem po żydowskiej przeszłości Oświęcimia, której pamięć od wielu lat staramy się chronić. Bardzo się cieszymy, że trafią do naszej kolekcji i będą udostępnione szerszej publiczności – dodaje Tomasz Kuncewicz, dyrektor Muzeum Żydowskiego.

Fot. Andrzej Rudiak
Fot. Andrzej Rudiak

Pierwsi Żydzi zamieszkali w Oświęcimiu w XVI w. i wkrótce nazwali swoje miasto Oszpicin (jid. goście). Na początku XX w. stanowili ponad połowę mieszkańców Oświęcimia, jednak podczas Holokaustu prawie wszyscy zostali zamordowani. Ostatni żydowski oświęcimianin, Szymon Kluger, zmarł w 2000 r. Muzeum Żydowskie w Oświęcimiu opowiada historię lokalnej społeczności poprzez wystawę główną  ”Oszpicin. Historia żydowskiego Oświęcimia”.

Muzeum zlokalizowane jest w centrum starego miasta i tworzy kompleks razem z zabytkową synagogą oraz Cafe Bergson. Więcej informacji na temat instytucji można znaleźć na stronie oshpitzin.pl oraz na facebook’u i instagramie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTak powstaje Wschodnia [ Gospodarka ]
Następny artykułGen. Skrzypczak: To brzmi zatrważająco. Trzeba przełamać strach przed Niemcami