Rozmowa z radnym Waldemarem Łozińskim. O kryzysowej sytuacji w MOPS w Oświęcimiu i nie tylko…
W sierpniu pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej złożyli pismo do prezydenta Janusza Chwieruta oraz dyrektora jednostki, szeroko opisujące trudną sytuację pracowników. Pańskie zdanie w tej sprawie?
Waldemar Łoziński, radny miasta Oświęcim: – Problem wynagrodzeń w oświęcimskim urzędzie miasta nie dotyczy tylko MOPS-u. To bolączka całego urzędu i wszystkich jednostek mu podległych. Ten apel trzeba więc odczytywać zdecydowanie szerzej. Pracownicy przekazali jasny sygnał: chcemy tu pracować, lubimy swoją pracę. Kochamy to miasto i ludzi tu mieszkających i dlatego podejmujemy kolejny raz próbę naprawienia sytuacji. Chcę podkreślić, że to nie jest problem, który powstał tu i teraz, to są zaniedbania kilkunastoletnie. Jeśli ktoś nawet teraz powie: jest pandemia, jest wojna, a co za tym idzie inflacja i nie ma aż tylu pieniędzy na podwyżki, to ja się pytam o te wszystkie lata wstecz. Zawsze do tej pory było coś ważniejszego niż pracownik! Cały czas prezydent Janusz Chwierut wmawia pracownikom, że muszą poczekać, że są niby pilniejsze sprawy. No to oni w końcu zebrali się na odwagę i powiedzieli głośno „nie!”. Mówią: my już nie damy się kolejny raz zbyć. Tę sytuację należy bardzo poważnie potraktować.
To jak Pan sądzi, zostaną poważnie potraktowani?
– Chcę wszystkim walczącym w urzędzie miasta o godne wynagrodzenia publicznie powiedzieć: nie jesteście sami w tej walce! Na pewno część radnych jest po Waszej stronie. Razem z radnymi Krzysztofem Kuczkiem i Jakubem Przewoźnikiem, złożyliśmy kolejny wniosek do budżetu miasta na rok 2023, o podwyżki dla wszystkich pracowników w kwocie 1000 zł brutto. Nie poddamy się w batalii o szacunek dla ludzi i godne życie pracowników.
Wspomniał Pan o radnych. Jak zapatrują się na problem niskich wynagrodzeń miejskich urzędników?
– Co do klubu PiS sytuacja jest jasna. Zdecydowanie stoimy po stronie pracowników, czego dowodem był już nasz apel, a następnie głosowanie za podwyżkami. Jeśli chodzi o resztę radnych, czyli tych którzy niby są decyzyjni – radni PO, radni z komitetu Janusza Chwieruta czyli takie PO-bis, no i KOS – to chyba najlepiej odpowiem na to pytanie przytaczając fakty. Mając pełną świadomość, że zaniedbania w tej finansowej materii sięgają wielu lat i najpewniej nie będzie woli, by naprawić to w jednym roku budżetowym, złożyłem wniosek o podwyżkę 10-procentową na rok 2022. Z myślą o powtórzeniu tego wniosku przez przynajmniej kolejne dwa lata. W zależności od rozwoju sytuacji. Wniosek złożyłem na komisji budżetu, żeby sprawdzić czy jest przychylność ze strony „radnych decyzyjnych”. Radni przyjęli moją argumentację i zagłosowali za moim wnioskiem. I to tyle dobrych wiadomości. Niestety w tym mieście władzę absolutną sprawuje prezydent Janusz Chwierut i jego „żołnierze” nie mają odwagi cywilnej, żeby się sprzeciwić. Tak więc na sesji Rady Miasta zagłosowali przeciw wnioskowi, który wcześniej sami poparli na komisji…
List protestacyjny pracowników MOPS znamy, a co Pan sądzi o odpowiedzi prezydenta Janusza Chwieruta?
– Jak zobaczyłem tę odpowiedź, to przecierałem oczy ze zdziwienia. Prezydent jak zwykle szuka winnych wszędzie, tylko nie u siebie. Można pozornie odnieść wrażenie, że niskie zarobki w „jego” firmie to wina wszystkich wkoło, a on sam przecież robi co tylko może, żeby tę sytuację zmienić. Otóż nie! Trzeba sobie jasno powiedzieć: za to co dzieje się w mieście Oświęcim odpowiada jednoosobowo prezydent Janusz Chwierut! Miał, że tak powiem, w głębokim poszanowaniu pracowników wtedy, gdy był czas prosperity. I robi dokładnie to samo teraz, w czasach gdy tego wsparcia szczególnie potrzebują. Szczytem jego obłudy i cynizmu było w mojej ocenie pokazanie zarobków w MOPS. Chociaż można też chyba dodać, że był to szczyt głupoty. Czego się bowiem dowiadujemy? Otóż np. tego, że aż 11 pracowników zarabia obecnie około 2450 zł na rękę, na co składa się pensja zasadnicza, staż, dodatek funkcyjny oraz dodatek socjalny. Kolejnych 18 pracowników zarabia około 2800 zł na rękę, z tymi samymi dodatkami… Czyli gdybyśmy chcieli to policzyć uczciwie, bez dodatków, blisko 30 osób pracuje w MOPS za niewiele więcej od najniższej krajowej. No to rzeczywiście, ma się czym chwalić pan prezydent! Oczywiście, nie ma co liczyć na zrozumienie z jego strony, bo jak mówi przysłowie, syty nie zrozumie głodnego. Niestety tym miastem rządzi Janusz Chwierut. W mojej ocenie – najgorszy włodarz od czasów Władysława I Oświęcimskiego, a dodam, że był to wiek XIV.
Pismo wystosowała również dyrektor MOPS-u. Skomentuje Pan?
– To pismo szefowej MOPS, jak dla mnie, to jednak kompromitacja. Górnolotne pismo, w którym informuje się pracowników, że jednostka dostaje dotację na swoją działalność z budżetu miasta. Pani Dyrektor, naprawdę? No nie wiedzieliśmy. Dziękujemy. Bardzo nas to uspokoiło. Jedyne sensowne w tym piśmie zdanie, to przyznanie otwarcie, że trudności kadrowe występują już od kilku lat. Czyli mamy kolejne potwierdzenie, że zaniedbania w kwestiach pracowniczych mają w Oświęcimiu długą historię. Czyli to nie obecny rząd, jak pokrętnie wmawia nam prezydent Chwierut, jest wszystkiemu winny. Generalnie uważam, że ciepła dyrektorska posadka nie powinna nikomu przysłaniać rzeczywistości. W mojej ocenie dyrektor, który nie ma odwagi stanąć w słusznej sprawie po stronie swoich pracowników, nie powinien być dyrektorem.
No dobrze. To czego w Oświęcimiu potrzeba, żeby uzdrowić sytuację?
– Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Oświęcim potrzebuje normalnej współpracy pomiędzy ludźmi. Miasto potrzebuje nowego, świeżego spojrzenia na rozwój, zagrożenia i szanse. Oświęcim potrzebuje prawdziwego gospodarza, prezydenta z wizją i pasją, otwartego na ludzi i na ich potrzeby. Potrzebny jest człowiek, który da większą swobodę samorządowym pracownikom i pozwoli im się rozwijać. Człowiek, który ich szanuje i docenia. Potrzebny jest partner do współpracy dla oświęcimian i radnych, a nie puszący się, wybierany dożywotnio – „doża wenecki”. Jak sam siebie ochrzcił Janusz Chwierut. Oświęcim potrzebuje pilnej naprawy wszechobecnej architektonicznej tandety, oddłużenia miasta, odzyskania zaufania pracowników oraz silnego impulsu rozwoju gospodarczego, bo świat nam ucieka. Wszystko to zostało przez prezydenta Janusza Chwieruta kompletnie zaniedbane.
Dziękujemy za rozmowę.
Źródło: Kurier Oświęcimski
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS