oświęcimski kot, „dachowiec”
Niespodziewaną wizytę podczas służby złożył oświęcimskim policjantom z Wydziału Rychu Drogowego, sympatyczny czworonożny mieszkaniec Oświęcimia. Aby zobaczyć wnętrze radiowozu kociak wykorzystał fakt, że policjanci pozostawili otwarte okno w radiowozie .
W niedzielne popołudnie (5.04.2020) policjanci pilnowali bezpieczeństwa w ruchu drogowym na ulicy Jagiełły w Oświęcimiu. Ze względu na piękną pogodę mundurowi pozostawili uchylone okno w radiowozie. Nie spodziewali się, że takiej okazji nie przepuści sympatyczny i ciekawski kotek. Żądny przygód futrzak, jednym susem wskoczył do radiowozu. Przespacerował się po desce rozdzielczej, po czym usiadł na oparciu siedzenia pasażera i zaczął obserwować pracę policjantów. Mundurowi szybko zorientowali się, że w radiowozie mają niespodziewanego gościa. Podeszli bliżej, aby przywitać się z ciekawskim futrzakiem. Kiedy otworzyli drzwi kotek spokojnie wyszedł z radiowozu, po czym przeszedł przez ogrodzenie jednej z posesji i pracy policjantów przyglądał się już zza płotu.
Policjanci sądzą, że kotek podpatrywał ich taktykę służby związaną z wyłapywaniem piratów drogowych, aby te umiejętności wdrożyć w celu skutecznego łapania myszy . Na myśl nasuwa się przysłowie „ Kiedy kota nie ma, myszy harcują”, a „Kiedy policjantów nie ma, piraci drogowi rajdują”.
KPP Oświęcim
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS