Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin wygłosili w sobotę krótkie oświadczenia. Podpisano także nową umowę koalicyjną. – Mamy przed sobą trzy lata do kolejnych wyborów parlamentarnych i jestem zupełnie pewien, że to będą lata dobrze wykorzystane dla Polski – mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Efektem podpisania nowej umowy koalicyjnej ma być rekonstrukcja rządu.
-
Kończymy naszą relację. Dziękujemy za uwagę.
-
– To jest chyba najsmutniejsze porozumienie, jakie widziałem od dłuższego czasu – powiedział Tomczyk.
-
Podpisanie umowy koalicyjnej skomentował nowy szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. – Myślę, że to początek problemów, bo te problemy w samej koalicji rządowej są autentyczne. Niechęć Mateusza Morawieckiego do Zbigniewa Ziobry jest autentyczna, ale ten symbol jest też ważny dzisiejszego dnia, czyli podpisanie umowy – mówił.
Dodał, że politycy Zjednoczonej Prawicy “dogadali się w sprawie ustawy o bezkarności i to jest jedno ze spoiw, które ich łączy”. – Innym spoiwem, która łączy ten obóz jest kwestia spółek skarbu państwa, jest kwestia rozdziału łupów w ramach tego, czym dysponuje polskie państwo. Tam nie ma już żadnej idei, która tych ludzi razem łączy –ocenił Tomczyk.
-
Liderzy Zjednoczonej Prawicy nie poinformowali, co zawiera umowa koalicyjna.
-
Pod umową koalicyjną Zjednoczonej Prawicy podpisali się również prezes Porozumienia Jarosław Gowin oraz lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
-
Podpis pod umową koalicyjną składa prezes PiS Jarosław Kaczyński.
-
Premier Mateusz Morawiecki: Zawarte porozumienie to potwierdzenie zobowiązań wobec milionów wyborców. Mamy stabilny rząd, stabilną większość. Zwyciężyła odpowiedzialność, zwyciężyła Polska.
-
Zbigniew Ziobro: Czas pokazał, że lata za nami, to dobre lata dla Polski i dlatego mamy prawo wnioskować, że kolejne lata, które przed nami to też dobry czas, ale jeśli będziemy zgodnie współpracować, szanując swoją podmiotowość i wspólne cele, które wyznaczyliśmy sobie
-
Gowin: jestem przekonany, że to porozumienie, jak powiedział Kaczyński, dobrze przysłuży się Polsce
-
Jarosław Gowin: Doszliśmy do porozumienia. Będzie mniej resortów, rząd będzie funkcjonował sprawniej.
-
Prezes PiS: Jestem głęboko przekonany, że dzisiejszy dzień dobrze zapisze się w naszej historii, bo mamy przed sobą trzy lata do kolejnych wyborów parlamentarnych. Jestem zupełnie pewien, że to będą lata dobrze wykorzystane dla Polski. – Przed nami dobra przyszłość – dodał.
-
Jarosław Kaczyński: Mamy radosną wiadomość. Bardzo się cieszymy, zostało zawarte porozumienie.
-
Rozpoczęła się konferencja prasowa Zjednoczonej Prawicy.
-
W sobotę rano wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformowała, że podjęła decyzję o opuszczeniu Porozumienia. Pytana o rolę w rządzie po rekonstrukcji, odpowiedziała: – Do rządu postanowił wrócić Jarosław Gowin, zatem wkrótce skończy się moja misja.
-
Opóźnia się konferencja liderów Zjednoczonej Prawicy. Planowana była na godzinę 12.
-
Dziennikarze czekają na konferencją prasową Kaczyńskiego, Morawieckiego, Gowina i Ziobry.
Według wcześniejszych deklaracji polityków PiS liczba ministerstw ma zostać znacząco zmniejszona, a część z nich zostanie połączona. Efektem toczonych w minionych dniach negocjacji ma być objęcie po jednej tece ministerialnej przez przedstawicieli Porozumienia i Solidarnej Polski.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE
Kryzys w Zjednoczonej Prawicy
Przed załamaniem negocjacji koalicyjnych odbyło się pięć tur spotkań w sprawie rekonstrukcji i kształtu nowego rządu.
17 września na jaw wyszedł spór między koalicjantami. Tego dnia w Sejmie odbyło się spotkanie klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, bez udziału polityków Solidarnej Polski i Porozumienia. Po spotkaniu rzeczniczka partii Anita Czerwińska przekazała, że kierownictwo PiS za zamkniętymi drzwiami dyskutowało o dyscyplinie partyjnej w sprawie głosowania nad nowelą ustawy o ochronie zwierząt.
Szef klubu PiS i wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki mówił wtedy, że podczas spotkania prezes PiS Jarosław Kaczyński odniósł się do sytuacji negocjacji z koalicjantami, stwierdzając, że “w tej sytuacji negocjacje nie mają sensu”, skoro “dotychczasowi koalicjanci występują z innym programem, z innymi pomysłami, z innymi wskazaniami do głosowań niż cały klub”.
– Jeżeli sytuacja do tego zmusi, to rekonstrukcja nastąpi bez uzgodnień z naszymi koalicjantami – oświadczył wtedy Terlecki. Zapytany, czy Prawo i Sprawiedliwość jest gotowe na rząd mniejszościowy odparł, że “to jest niemożliwe”. – Jeżeli zajdzie taka sytuacja, to pójdziemy na wybory. Oczywiście sami – twierdził. Od tej pory z ust Prawa i Sprawiedliwości padały słowa o “byłych koalicjantach”. Mówili także, że politycy Solidarnej Polski są “niekompetentni”, “nielojalni”, że “woda sodowa uderzyła im do głowy” i że grają “nie w swojej lidze”.
Od tego dnia politycy PiS spotykali się przy Nowogrodzkiej w ścisłym kierownictwie, bez udziału przedstawicieli Solidarnej Polski i Porozumienia. Takich spotkań ostatnim tygodniu odbyło się kilka. Kierownictwo PiS zebrało się czterokrotnie. Dodatkowo, Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro rozmawiali dwukrotnie w cztery oczy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS