A A+ A++

Wycofanie sił rosyjskich z prawego brzegu Dniepru znacząco utrudni ich działania w przyszłości; według nieoficjalnych doniesień, już w poniedziałek pododdziały ukraińskie miały podjąć próbę sforsowania Dniepru – poinformowali główni specjaliści Ośrodka Studiów Wschodnich Andrzej Wilk i Piotr Żochowski.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rosjanie wywożą z Białorusi pociski do systemów rakietowych S-300 i S-400! Uzbrojenie trafia następnie na wschodnią Ukrainę

Główni specjaliści OSW przypominają w poniedziałkowej analizie, że w piątek pododdziały ukraińskie bez walk wkroczyły do Chersonia, a w następnych dniach kontynuowały przejmowanie kontroli nad terenami opuszczonymi przez wojska rosyjskie.

Dodali, opierając się na niedzielnych informacjach Dowództwa Operacyjnego „Południe”, że doprowadzono już do „deokupacji” łącznie 179 miejscowości w obwodach chersońskim i mikołajowskim na obszarze ponad 4,5 tys. km kw.

Z ich analizy wynika, iż siły ukraińskie przystąpiły do działań stabilizacyjnych i rozminowania terenu, w rezultacie czego wydawane są zakazy wjazdu do wyzwolonych miejscowości. Wspomnieli też o nieoficjalnych doniesieniach o tym, że już w poniedziałek (14 listopada) pododdziały ukraińskie miały podjąć próbę sforsowania Dniepru.

Utrudnienie działań w przyszłości

Komentując obecną sytuację na tym odcinku frontu, Andrzej Wilk i Piotr Żochowski ocenili, że „wycofanie sił rosyjskich z prawego brzegu Dniepru znacząco utrudni ich działania w przyszłości, jeśli – przy założeniu, że będą dysponowały odpowiednimi zdolnościami – ponowią próbę zajęcia całej południowej Ukrainy i utworzenia połączenia lądowego z Naddniestrzem”.

Zwrócili przy tym uwagę, że „Dniepr stanowi równie poważną przeszkodę dla armii ukraińskiej”. W tej sytuacji – jak ocenili – „najprawdopodobniej obie strony wykorzystają zwolnione siły na innych kierunkach, a do osłony pozycji po kontrolowanej przez siebie stronie rzeki pozostawią niezbędne minimum”.

Jednak, ich zdaniem, nie można wykluczyć, że Ukraińcy będą podejmowali akcje dywersyjne i próby odzyskania kontroli nad strategicznymi obiektami, przede wszystkim zaporą Kachowskiej Elektrowni Wodnej.

Skierowanie większości wojsk ukraińskich wycofanych z obwodu chersońskiego do Donbasu będzie świadczyło o tym, że Kijów obawia się w pierwszej kolejności przełamania swoich pozycji obronnych i zajęcia przez wroga całego obwodu. Przerzucenie ich na inne kierunki (do obwodu zaporoskiego lub na pogranicze obwodów charkowskiego i ługańskiego) pozwoli przyjąć, że obrona w Donbasie jest stosunkowo silna i nie grozi jej przełamanie, a armia ukraińska może się skupić na kolejnej ofensywie

— czytamy w analizie OSW.

mly/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChersońska radość rozlewa się na GPW
Następny artykułUnited Nations considers trying to OUTLAW all fossil fuels on the planet, which would lead to the starvation and death of billions of people