W sobotę 2 stycznia o godz. 11 odbył się pogrzeb Bipolara – dobrze zapowiadającego się muzyka z Ostrołęki. W ostrołęckim klasztorze pożegnała Go najbliższa rodzina, partnerka, przyjaciele i tłumnie przybyli mieszkańcy m.in. z Ostrołęki. Urna z prochami spoczęła na cmentarzu parafialnym.
‘Muzyka i wszystko co robił z nią związane była dla Przemka bardzo ważna, dlatego błagam was udostępniajcie jego piosenki, chociaż przesłuchajcie każdą z osobna. Zróbmy mu taki prezent w te najgorsze święta. Uważajcie na siebie wszyscy, bo nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć. I zapamiętajcie go do końca życia, bo zasługuje na to’
– napisał w relacji Vlad, który z Bipolarem tworzył skład o nazwie ‘clusterfuck’.
Muzyk zginął 25 grudnia w tragicznym wypadku na ul. Witosa w Ostrołęce. Kierujący Audi potrącił śmiertelnie mężczyznę i uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając pierwszej pomocy ofierze. Wkrótce został odnaleziony samochód i sprawca wypadku. Podejrzany przyznał się do winy. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 20 tysięcy złotych, zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny.
Przypomnijmy, że w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia doszło do podobnego wypadku w okolicach Łomży. Sprawca został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS