Podziel się na Facebooku
Tweet (Ćwierkaj) na Twitterze
(fot. Andrzej Dereń)
Posłowie, starostowie, burmistrzowie, wójtowie gmin, radni, urzędnicy, byli i obecni, przedstawiciele władz i kół mniejszości niemieckiej, mieszkańcy gminy Biała i powiatu prudnickiego, pożegnali dziś (16 maja) w kościele parafialnym, a następnie na cmentarzu w Białej Arnolda Hinderę, byłego burmistrza tego miasta.
– Tylko dobrzy i mądrzy ludzie umieją szanować to, co mają – mówiła w ostatnim słowie posłanka Violetta Porowska. – Chciałam wam, wszystkim mieszkańcom, powiedzieć, że Arnold nie będąc już burmistrzem Białej, wciąż zabiegał o interesy tego miasta i powiatu prudnickiego. Walczył i przekonywał, chciał ten świat zmienić na lepszy.
– Nie zawsze mieliśmy wspólne zdanie, często różniliśmy się. Mieliśmy różne spojrzenia na to, jak wyjść z danej sytuacji, ale właśnie te różnice zdań bardzo ceniłem. Tych różnic dziś mi brakuje w naszym środowisku, tej debaty, tego, że ktoś miał inne zdanie, a nawet krytykował. Bo na końcu ważne było to, co nas łączy, aby wspólnie szukać tego, co dobre i wspólne. Jego zaangażowania i obecności będzie nam brakowało – wspominał przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim Rafał Bartek.
– Drogi Arnoldzie, żegnamy ciebie dzisiaj ze smutkiem, ale i chrześcijańską nadzieją, że dobry i miłosierny Bóg, u którego dobre czyny człowieka idą za nim i poza granice życia, przyjmą ciebie do wiecznego królestwa, obdarzając wiekuistą nagrodą – mówiła łamanym głosem sekretarz gminy Biała Grażyna Biały.
Arnold Hindera zmarł po kilkumiesięcznej chorobie 11 maja.
Więcej o uroczystości pogrzebowej, również w wypowiedziach jej uczestników, napiszemy w najbliższym wydaniu „Tygodnika Prudnickiego”.
- (fot. Andrzej Dereń)
- (fot. Andrzej Dereń)
- (fot. Andrzej Dereń)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS