2 minuty temu
Sobotni rywal z San Marino nie budzi przesadnych emocji. Dla Roberta Lewandowskiego zaczyna się jednak finisz gry o olbrzymią stawkę – ostatni być może występ w finałach mistrzostw świata. Już w sobotę o godz. 20:45 Polska zmierzy się z San Marino w eliminacjach MŚ 2022. Transmisja w Polsat Sport Premium 1, na Polsat Box Go i w TVP1.
– A ile mówiłem poprzednio? – zażartował kapitan reprezentacji Polski, gdy padło pytanie o jego wiek biologiczny. Gwiazdor Bayernu Monachium zapewnia, że 33 to tylko liczba, luźno związana z datą jego urodzin – 21 sierpnia 1988 roku. – Biologicznie jestem młodszy, fizycznie czuję się świetnie – przekonywał na konferencji prasowej przed meczami z San Marino i Albanią. Z uśmiechem na ustach ustalono, że ma organizm 26-latka. I perspektywę gry w kadrze przez kolejne lata.
Nie zmienia to faktu, że na dwa najbliższe spotkania w kwalifikacjach mundialu w Katarze Paulo Sousa powołał tylko jednego piłkarza starszego od Lewandowskiego (Kamil Glik urodził się w lutym 1988). Drugim jest opuszczający kadrę Łukasz Fabiański, który do Tirany już się nie wybierze. Napastnik Bayernu zapewnia, że w jego głowie jeszcze w ogóle nie zrodziła się myśl, by pójść w ślady 36-letniego bramkarza West Ham United. I dobrze. W dwóch ostatnich sezonach 33-latek przeżywał apogeum swoich możliwości. Uważa się go za jednego z najpoważniejszych rywali Leo Messiego do zdobycia Złotej Piłki.
Czy można sobie wyobrazić, że najskuteczniejszy piłkarz w historii drużyny narodowej wytrwa w niej do połowy 2026 roku? Będzie miał wtedy 38 lat. Nie sposób całkowicie wykluczyć, że za pięć lat zagra jeszcze na boiskach USA, Kanady i Meksyku. Nie będzie już jednak w szczycie formy.
Katar 2022 to jest najbardziej realny cel dla Lewandowskiego. Kapitan musi traktować ten turniej jak swoją ostatnią mundialową szansę. Amatorzy z San Marino nie pokrzyżują mu planów, wyprawa do Tirany to już wyzwanie. Eduardo Reja stworzył zespół solidny, który po sześciu kolejkach wyprzedza Polskę w tabeli grupy I. Anglicy są poza zasięgiem.
Zwycięstwo w Tiranie będzie Polakom bardzo potrzebne. Aby wyprzedzić Albańczyków i walczyć o prawo do rozstawienia w dwustopniowych barażach o mundial w Katarze. Sześć drużyn z najlepszym wynikiem w kwalifikacjach będzie rozstawionych w I rundzie i otrzyma prawo gry na swoim stadionie. Dla zespołu Sousy to misja kluczowa. Z 12 drużyn stających do baraży, do Kataru pojadą trzy. … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS