Przemysław Grajzer mógłby nadal orzekać w poznańskim sądzie, gdyby sprzedał się poprzedniej władzy. Nie zrobił tego, więc ludzie Ziobry się go pozbyli.
65-letni Przemysław Grajzer przejdzie do historii Sądu Apelacyjnego w Poznaniu jako sędzia najkrócej pełniący funkcję prezesa. I jako sędzia, przed którym w ostatnim tygodniu służby stanęło najtrudniejsze zadanie.
Obowiązki prezesa przejął w poniedziałek, a już w piątek pożegna się z pracownikami i przejdzie w stan spoczynku. Rozmawiamy z nim w locie, między jednym spotkaniem a drugim. Na żółtej kartce zapisał zadania do wykonania. Pierwszy punkt: rzecznik prasowy, bo dziennikarze bombardują go pytaniami.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS