A A+ A++

Przemysław Grajzer mógłby nadal orzekać w poznańskim sądzie, gdyby sprzedał się poprzedniej władzy. Nie zrobił tego, więc ludzie Ziobry się go pozbyli.

65-letni Przemysław Grajzer przejdzie do historii Sądu Apelacyjnego w Poznaniu jako sędzia najkrócej pełniący funkcję prezesa. I jako sędzia, przed którym w ostatnim tygodniu służby stanęło najtrudniejsze zadanie.

Obowiązki prezesa przejął w poniedziałek, a już w piątek pożegna się z pracownikami i przejdzie w stan spoczynku. Rozmawiamy z nim w locie, między jednym spotkaniem a drugim. Na żółtej kartce zapisał zadania do wykonania. Pierwszy punkt: rzecznik prasowy, bo dziennikarze bombardują go pytaniami.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBOCHNIA. Za nieodśnieżony i oblodzony chodnik grozi mandat lub grzywna
Następny artykułPisanie prac magisterskich na zlecenie – co warto wiedzieć?