Ostatnia norweska kopalnia węgla kamiennego, znajdująca się w arktycznym archipelagu Svalbard, nie zostanie zamknięta, jak planowano, jesienią 2023 roku. Wydobycie tego surowca jest znów opłacalne i będzie kontynuowane do 2025 roku – poinformował w piątek koncern Store Norske.
Jak przekazała prezes Anette Malm Justad, podstawowym zadaniem kopalni w Longyearbyen jest zaopatrywanie w węgiel lokalnej elektrowni, ale część surowca trafia również na eksport.
“W sprawie kolejnych dostaw porozumieliśmy się z niemiecką firmą Clariant, która wykorzystuje nasz węgiel o wysokiej jakości do produkcji przemysłowej” – podkreśliła.
Według norweskiego publicznego nadawcy NRK, inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała wzrost cen węgla do historycznie wysokiego poziomu, otwierając nowe perspektywy dla kopalni na Svalbardzie.
“W Europie istnieje obecnie duże zapotrzebowanie na węgiel do celów przemysłowych. Sytuacja geopolityczna jest bardzo niepewna, dlatego Norwegia musi wziąć na siebie część odpowiedzialności za dostarczanie surowców krytycznych” – podkreślił minister przemysłu Jan Christian Vestre.
Czy obligacje detaliczne są bezpieczne? Czy chronią przed inflacją? Odpowiadamy na 50 najczęstszych i najważniejszych pytań o propozycję Skarbu Państwa dla oszczędzających.
Pobierz e-book bezpłatnie lub kup za 20 zł.
Masz pytanie? Napisz na [email protected]
W związku z przedłużeniem wydobycia koncern Store Norske ma zwiększyć zatrudnienie.
Na Svalbardzie w Barentsburgu działa również rosyjska kopalnia węgla. Rosjanie mają prawo do prowadzenia działalności gospodarczej w archipelagu na podstawie Traktatu Spitsbergeńskiego z 1925 roku.
Daniel Zyśk
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS