Hyundai Motorsport przystępuje do jedenastej rundy tegorocznych mistrzostw świata z zdecydowanym zamiarem kontynuowania swoich wizyt na podium, dążąc do czwartego z rzędu finiszu w czołowej trójce.
– Jesteśmy zdeterminowani, aby po raz czwarty z rzędu zdobyć podium. Nasze wszystkie załogi mają już doświadczenie w Chile. Thierry wygrał kilka odcinków specjalnych, podczas gdy Teemu i Esapekka zajęli kolejno piąte i szóste miejsce w 2019 roku – mówił szef zespołu Cyril Abiteboul. – Mimo, że wybieramy się w dość nieznany teren, celem jest pokaźna zdobycz punktowa za miejsce na podium. Chcemy również pokazać pełny potencjał Hyundaia i20 N Rally1 w nadchodzący weekend, gdyż czeka na nas nawierzchnia, w przypadku której wiemy, że nasz samochód i załogi mogą spisać się nieźle.
W najwyższej klasie do stałych załóg Hyundaia, Thierry’ego Neuville’a i Martijna Wydaeghe oraz Esapekki Lappiego i Janne Ferma, ponownie dołączą Teemu Suninen i Mikko Markkula.
Trasy tego południowoamerykańskiego wydarzenia wytyczone są w górzystym terenie w okolicach miasta Concepción, które jest bazą zawodów. Fragmenty oesów przebiegają przez lasy i charakteryzują się wąskimi, trudnymi, technicznymi sekcjami. Nie brakuje też bardziej przystępnych odcinków w otwartym terenie.
– Wcześniej Rajd Chile odbył się tylko raz, a obecnie przygotowano wiele nowych oesów, więc nasze poprzednie doświadczenie nie pomaga zbytnio w przygotowaniach – powiedział Neuville. – Mój ówczesny występ w Chile był dość trudny dla mnie, ponieważ miałem poważny wypadek. W tym roku wracam tam chcąc się dobrze zaprezentować i zakończyć weekend na podium.
Fińscy reprezentanci formacji koreańskiego producenta porównują nadchodzącą imprezę z domową rundą czempionatu, w kontekście charakterystyki odcinków.
– Chociaż są pewne sekcje techniczne, to ogólnie rajd jest dość szybki, co przypomina trochę Estonię i Finlandię – wyjaśnił Lappi. – Jednak poziom przyczepności, który osiągasz na tych imprezach, nie jest jak w Chile. Do tego nie będziemy tu mieli doczynienia z najbardziej wyboistym rajdem, więc nie musimy zbytnio martwić się o oszczędzanie samochodu, ale wymagana jest za to duża pewność siebie, żeby być szybkim. Jak zawsze celem jest zakończenie zawodów na podium.
– Większość oesów tej imprezy jest nowa, więc nasze przygotowania były nieco inne – dodał – Suninen. – Nawierzchnia jest dość gładka i nie będziemy musieli zbyt dużo myśleć o wytrzymałości samochodu, po prostu będziemy mogli jechać na maksa od początku do końca. Skupiamy się wyłącznie na sobie, próbując poprawić nasze tempo z Finlandii i sięgnąć po jak najlepsze miejsce.
W Rajdzie Chile Hyundai wystawi także swoje załogi w kategorii WRC 2: Emil Lindholm/Reeta Hamalainen i Fabrizio Zaldivar/Marcelo der Ohannesian.
– Możliwość udziału w nowej imprezie zawsze ekscytuje, ale też wymaga większych przygotowań niż rajdy, w których wcześniej startowałem – komentował Lindholm. – Myślę, że mamy dobry pakiet i wierzę, że dzięki równej jeździe powinniśmy zdobyć miejsce na podium.
– Dla mnie Rajd Chile będzie wyjątkową imprezą, ponieważ odbywa się na moim kontynencie, w Ameryce Południowej – powiedział pochodzący z Paragwaju Zaldivar. – Naszym celem będzie przejechanie rajdu bez większych problemów i zakończenie go wysoko w naszej stawce.
Rajd Chile odbędzie się w dniach od 28 września do 1 października.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS