W Płockim Ośrodku Kultury i Sztuki przyznają, że sobotni żywioł pokrzyżował jarmarkowe plany. Do wieczora zostali tylko nieliczni wystawcy, którzy wciąż mieli nadzieję, że niedzielna pogoda okaże się dla nich bardziej łaskawa.
W sobotni wieczór Jarmark Tumski przypominał wymarłe miasteczko pełne opuszczonych budek zaklejonych folią. Rok wcześniej o tej porze handel kwitł, trwały rozmowy, szperanie w pudłach pełnych książek i płyt. W tym roku z powodu bezlitosnej pogody trwało zbieranie towaru. Ci, którzy przechodzili, podchodzili do tych nielicznych, aby kupić od nich cokolwiek, choćby magnes na lodówkę.
W mediach społecznościowych można znaleźć apel, aby w niedzielę przybyć na Jarmark Tumski. Oczywiście o ile pogoda na to pozwoli. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowy Instytut Badawczy prognozuje, że do północy trzeba liczyć się z występowaniem burz i z silnymi opadami deszczu od 25 do 35 mm oraz z porywami wiatru do 75 km/h. Lokalnie może spaść grad.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS