Wtorek przed Popielcem był ostatnim dniem Karnawałowych zabaw.
W dawnej Polsce Ostatki od XII wieku na magnackich dworach organizowano wystawne bale, na które zapraszano gości. Szczególnie bogate zwyczaje ostatkowe były zakorzenione na wsi. W kończących karnawał dniach na wsiach można było spotkać tzw. maszkary zapustne. Uczestnicy tej zabawy przebierali się za Cygankę, diabła, słomianego niedźwiedzia, babę czy też Żyda. Odwiedzali wszystkie gospodarstwa, w których przedstawiali krótkie scenki licząc na drobne datki od gospodarzy. W dniu wczorajszym takich zapustników przyjmowano ciepłymi pączkami i faworkami w domku na zielonych terenach rekreacyjnych w Szumowie. Już w godzinach południowych Pani Bogusia wraz z Panią Alą rozpoczęły pieczenie paczków i faworków, którymi częstowały przybyłych zapustników.
W tym dniu w godzinach wieczornych odbyło się również „Darcie pierza”, tego rodzaju spotkania już od stuleci integrowały społeczność wiejską i były sposobem na „zabicie” zimowej nudy. Był to również rodzaj wzajemnej pomocy: w jednej chacie gromadziło się nieraz kilkanaście kobiet i dziewcząt i przez kolejne wieczory „darły” lub „skubały” pierze na poduchy i pierzyny. Oby wskrzesić na nowo dawno zapomniany zwyczaj takie spotkanie zorganizowano w Szumowie. Panie z Kół Gospodyń Wiejskich spotkały się na tradycyjnym „Darciu pierza”. Była to praca połączona z zabawą. Kobiety starały się umilać czas śpiewami i żartami. Na zakończenie spotkania zostały wpuszczone gołąbki które fruwały i porywały ze sobą tumany pierza.
Inicjatorem ostatkowego spotkania był Pan Jan Szabłowski, którego w organizacji imprezy wsparł Gminny Ośrodek Kultury w Szumowie oraz władze Gminy Szumowo.
Dziękujemy również Paniom z Kół Gospodyń oraz Panu Andrzejowi Knapkiewiczowi za umilenie wieczoru przyśpiewkami.
źródło: Urząd Gminy Szumowo
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS