Ministerstwo Zdrowia zastanawia się nad tym, czy nie włączyć osób niepełnosprawnych i ich opiekunów do grupy, która w pierwszej kolejności mogłaby się zaszczepić przeciwko Covid-19.
To odpowiedź na pismo zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich. Podkreślono w nim: niepełnosprawni mają obawy, że jeszcze długo nie będą mogli uczestniczyć w życiu społecznym. Potęgują to prognozy, według których szczepienie dla późniejszej grupy, w której się znajdują, ma się odbywać pod koniec 2021 roku.
Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień przeciw SARS-CoV-2 na początku szczepienia są przeznaczone dla osób najbardziej narażonych na zakażenie: pracowników ochrony zdrowia, pracowników Domów Pomocy Społecznej i Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej oraz personelu pomocniczego i administracyjnego w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
W następnym etapie ze szczepień skorzystają: pensjonariusze Domów Pomocy Społecznej oraz Zakładów Opiekuńczo-Leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia, służby mundurowe oraz nauczyciele.
W swoim piśmie RPO wskazywał też na inne problematyczne jego zdaniem kwestie, m.in. na to, czy użyte w programie sformułowanie “nauczyciele” oznacza również opiekunów i opiekunki w żłobkach.
Rzecznik zwrócił też uwagę na brak szczegółów co do liczebności osób w poszczególnych grupach priorytetowych czy zasad szczepień tzw. ozdrowieńców.
Pierwsza dostawa szczepionki na Covid-19 dotarła do Polski w ubiegły piątek, transport trafił do magazynu Agencji Rezerw Materiałowych w Wąwale pod Tomaszowem Mazowieckim.
Tu został rozdzielony i dotarł do 72 tzw. szpitali węzłowych. W nich od niedzieli zaczęły się pierwsze szczepienia przeciw Covid-19. Pierwszą zaszczepioną w Polsce osobą była naczelna pielęgniarka szpitala MSWiA w Warszawie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS