A A+ A++

Najczęściej występującym w kanonicznym procesie małżeńskim tytułem nieważności jest niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej (kan. 1095, 3° KPK), zaś najczęstszymi przyczynami wydawania pozytywnych wyroków z tego tytułu są zaburzenia osobowości. Jednym z takich zaburzeń mogących powodować nieważność małżeństwa jest osobowość zależna, którą potocznie określa się syndromem nieodciętej pępowiny.

Psychologiczne ujęcie osobowości zależnej

Osobowość zależna jest zaburzeniem osobowości i zachowania się. Człowiek mający osobowość zależną nie potrafi samodzielnie podejmować decyzji i pozostawia to osobom trzecim jednocześnie przerzucając na te osoby odpowiedzialność za podjętą decyzję.

Polecamy: Seria 5 książek. Poznaj swoje prawa!

Najczęściej osobowość zależna występuje u osób, które w okresie dzieciństwa i adolescencji wymagały od rodziców zwiększonej opieki, na przykład wskutek jakiejś choroby psychicznej lub fizycznej. Nierzadko osobowość zależną posiadają osoby osierocone. Osobowość zależną często posiadają także osoby, które w okresie swego dzieciństwa i adolescencji były rozpieszczane, nie miały żadnych obowiązków, a rodzice wyręczali ich we wszystkim.

Wpływ osobowości zależnej na niezdolność do wypełniania istotnych obowiązków małżeńskich

Na wstępie należy z naciskiem zaznaczyć, że pomiędzy psychologicznym i kanonistycznym ujęciem osobowości zależnej może mieć miejsce pewna dychotomia. W praktyce zdiagnozowanie przez biegłego psychologa u którejś ze stron osobowości zależnej niekoniecznie jest gwarancją uzyskania wyroku stwierdzającego nieważność. Biegły nie jest bowiem asesorem, czy ławnikiem, zaś jego opinia jest ledwie jednym w wielu materiałów dowodowych mających miejsce w małżeńskim procesie kanonicznym. Na te dwie kwestie, a więc na to, że opinia biegłego nie stanowi jeszcze wyroku oraz na to, że psychologiczne rozumienie jakiegoś zaburzenia osobowości może odbiegać od jego kanonicznego ujęcia zwrócił uwagę w swym przemówieniu do pracowników Trybunału Roty Rzymskiej papież Jan Paweł II w swej dorocznej alokucji, dnia 25 I 1988 r. Tak więc według psychologa strona może mieć osobowość zależną, a mimo to, nie będzie to powodem stwierdzenia nieważności małżeństwa. Kluczowe jest, by ów osobowość uniezdalniała osobę do wypełniania istotnych obowiązków małżeńskich, a w tym konkretnym przypadku uniezdalniała stronę do budowania wspólnoty całego życia (consortium totiuus vitae), czyli dobra małżonków (bonum coniugum).

Zobacz również:

W praktyce sądowej najczęściej mamy do czynienia z zależnością od rodziny generacyjnej, ze szczególnym uwzględnieniem osoby matki. Ów zależność niejednokrotnie okazuje się mocniejsza niż pragnienie wypełniania obowiązku budowania wspólnoty całego życia (dobro małżonków). W związku stron, w którym strona posiada osobowość zależną ośrodek decyzyjny znajduje się poza małżeństwem, co przejawia się konsultowaniem wszystkiego z rodziną (matką), a także w podejmowaniu decyzji przez rodzinę (matkę). Uniemożliwia to budowanie prawidłowej więzi małżeńskiej i powoduje konflikty między stronami. Niejednokrotnie strony po zawarciu małżeństwa zamieszkują u rodziny (matki) strony z osobowością zależną, zaś zamieszkanie w innym miejscu jest dla strony z osobowością zależną niedopuszczalne – nie jest to jednak reguła.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUnbound: Worlds Apart PC
Następny artykuł128. edycja targów kantońskich odbędzie się w formacie online w terminie 15-24 października