A A+ A++

Patrol Straży Granicznej z Medyki zatrzymał Rumuna, który samochodem osobowym usiłował przekroczyć granicę w miejscu niedozwolonym. Tłumaczył, że była to najszybsza trasa do Ukrainy wskazywana przez nawigację.

Do zdarzenia doszło 15 marca na odcinku polsko-ukraińskiej granicy ochranianym przez funkcjonariuszy z placówki Straży Granicznej w Medyce.
Mundurowi wyposażeni w kamery termowizyjne zauważyli samochód osobowy zbliżający się w rejon tzw. zielonej granicy. W pewnym momencie kierowca przyspieszył z zamiarem przekroczenia granicy. Mundurowi natychmiast przystąpili do zatrzymania. Jak się okazało, pojazd prowadził 35-letni obywatel Rumunii. Mężczyzna tłumaczył, że nie chciał czekać w kolejce. Zależało mu aby szybko dotrzeć do Ukrainy, więc w nawigacji wybrał najkrótszą trasę. Dodał, że po drugiej stronie granicy czekała na niego dziewczyna.
Ostatecznie okazało się, że mężczyzna miał nieważny paszport. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 500 złotych i sam zrezygnował z dalszej podróży do Ukrainy.  

Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLexus o wartości 250 tys. zł odnalazł się Dorohusku
Następny artykuł„Tylko to uratowało mi życie”. Żołnierz pokazał telefon przebity pociskiem