Ośmiu ortodontów na całe województwo. Ostrowiec Świętokrzyski ma się się cieszyć, bo ma jednego…

Dostanie się do lekarza ortodonty z dzieckiem graniczy z cudem.
Temat niejednokrotnie przez nas poruszany, powraca. A sytuacja z roku na rok się pogarsza. I na próżno szukać kogokolwiek, kto próbuje ten problem rozwiązać.
-Córka ma 8 lat, chciałam dostać się z ortodonty, bo lekarz pediatra stwierdziła, że córka ma wadę zgryzu i wymaga leczenie u specjalisty – mówi mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego. Gdy dodzwoniłam się do jedynego gabinetu ortodontycznego w naszym mieście, usłyszałem, że o owszem córka może zostać przyjęta w maju, ale na aparat ruchomy przyjdzie nam czekać 6 lat. Refundacja takiego aparatu przez NFZ przysługuję do 12 roku życia. Zatem nie doczekamy się niestety, bo córka za 4 lata skończy już 12 lat.
Jak się okazuje ortodoncja to specjalizacja najbardziej obecnie deficytowa w naszym województwie. A Ostrowiec Świętokrzyski ma się cieszyć, bo ma jednego ortodontę.
-Na całe województwo świętokrzyskie mamy tylko 8 ortodontów, którzy przyjmują na NFZ- mówi rzecznik prasowy NFZ w Kielcach, Beata Szczepanek. Obecnie mamy 4 ortodontów w Kielcach, 3 w Starachowicach i 1 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jak widać jest wiele miast w naszym województwie, które nie mają tego specjalisty. Wiemy, że są kolejki, ale podobne kolejki są także w gabinetach prywatnych. Zadanie tworzenia gabinetów jest w rękach danej gminy czy powiatu. NFZ przeznacza pieniądze nie na tworzenie gabinetów, ale na leczenie. Gdyby pojawili się kolejni ortodonci to jesteśmy przygotowani, aby przekazać pieniądze. Może to być kolejny samodzielny gabinet bądź kolejny etat ortodonty w już istniejącym gabinecie ortodontycznym.
Sytuacja związana z brakiem ortodontów w województwie wymaga pilnego rozwiązania. Przy okazji NFZ winien rozważyć możliwość leczenie dzieci po 12 roku życia. Limitowi wieku dziwią się sami pediatrzy, bowiem leczenie dziecka w wieku 12 lat jeżeli chodzi o wadę zgryzu wcale się nie kończy.