A A+ A++

6 stycznia, parę minut przed godziną 13, do dyżurnego Straży Miejskiej Miasta Tychy, wpłynęło zgłoszenie, że przy jednej z posesji na ul. Głównej ma leżeć prawdopodobnie ranna sarna.

Strażnicy miejscy, którzy udali się na miejsce odnaleźli zwierzę. Sarna była bardzo osłabiona, niewykluczone że mogła brać udział w zdarzeniu drogowym a w popłochu i amoku uciekła w rejon niedalekich zabudowań. Strażnicy we własnym zakresie zabezpieczyli zwierzę, oraz przewieźli do „Leśnego Pogotowia” w Mikołowie – Kamionce, gdzie trafiła pod opiekę specjalistów.

Pomoc dla każdego

Straż Miejska Miasta Tychy, podejmuje interwencje nie tylko w przypadku zwierząt domowych jak psy czy koty, ale także dzikich jak sarny czy dziki. Niejednokrotnie zdarza się tak, że strażnicy są pierwsi na miejscu kolizji w którym ucierpiało dzikie zwierzę. Wiedza oraz doświadczenie, pozwala na profesjonalne udzielenie pomocy rannemu zwierzęciu.

“Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCo czwarte dziecko w Warszawie rodzi się ze związku pozamałżeńskiego. W jednej z dzielnic – ponad 40 proc.
Następny artykułRekordowy rok Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”