Oscary 2020. Katarzyna Łaska wzrusza się swoim występem na gali: “To jest jakiś sen!”

Za nami 92. ceremonia wręczenia Oscarów. Tegoroczna edycja tego wielkiego wydarzenia filmowego była niezwykle emocjonująca również dla Polaków. A to za sprawą dzieła Jana Komasy, bowiem w tym roku o najważniejszą w branży statuetkę walczył między innymi film Boże Ciało. Choć ostatecznie obraz polskiego reżysera przegrał z południowokoreańską produkcją, Parasite, już samą nominację i zaproszenie na uroczystą galę można uznać za niemały sukces.

Jak informowaliśmy kilka dni temu, Boże Ciało to nie jedyny polski akcent na tegorocznych Oscarach. W Dolby Theatre mogliśmy podziwiać również Katarzynę Łaskę, która miała niepowtarzalną okazję zaśpiewać w trakcie gali. Ubrana w kreację od duetu Paprocki & Brzozowski Polka znalazła się w gronie artystek, które podczas rozdania statuetek zaśpiewały wspólnie utwór Into the Unknown. Kasia zaprezentowała swój talent wokalny na jednej scenie z wokalistkami między innymi z Rosji, Tajlandii, Norwegii czy Danii.

Na instagramowym profilu pochodzącej z Tomaszowa Mazowieckiego piosenkarki nie zabrakło obszernej relacji z tego wielkiego wydarzenia. Podekscytowana Łaska pokusiła się także o wstawienie zdjęcia z czerwonego dywanu. 40-latka zapozowała z autorami muzyki do Krainy Lodu:

Kristin Anderson-Lopez i Robert Lopez! Aaaaaa! Autorzy muzyki i oryginalnych tekstów do filmu “Kraina Lodu”! To spotkanie jest dla mnie najpiękniejszą sprawą tej wyprawy – czytamy pod jej najnowszą fotografią.

Jak można się domyślać, występ na oscarowej scenie to dla Kasi jedno z bardziej emocjonujących wydarzeń w życiu:

Wyobraźcie sobie, jak się czuje dziewczyna z Tomaszowa Mazowieckiego na oscarowym czerwonym dywanie obok nominowanych i nagrodzonych autorów hitów, które wszyscy znacie! Ledwo oddycham! Poważnie! To jest jakiś sen, ale nie ważcie się mnie szczypać! – pisze podekscytowana.

Jak oceniacie jej występ?