Osaka w dalszym ciągu stara się o miejsce w kalendarzu F1, ale nowa umowa z Suzuką mocno to komplikuje.
W styczniu urzędnicy z Osaki ogłosili publicznie, że miasto zamierza przyciągnąć F1 jako część szerszej próby zmiany perspektyw gospodarczych i stania się międzynarodowym obiektem turystycznym.
W Osace utworzono obecnie „Biuro ds. konwencji i turystyki”, w skład którego wchodzi dziewięciu członków rady, którzy omówią znaczenie przyciągania sportów motorowych do miasta, a także ich wpływ na rewitalizację różnych gałęzi przemysłu.
Będą również pracować nad tym, jak promować wśród mieszkańców wyścig i wyjaśnić, w jaki sposób może on przyczynić się do rozwoju społeczeństwa bezpiecznej mobilności.
– Od czasu ogłoszenia w styczniu tego roku, że będziemy starać się przyciągnąć Grand Prix F1, otrzymaliśmy wiele opinii od różnych interesariuszy i fanów – powiedział Mizohata.
– W Japonii motorsport jest postrzegany jako dyscyplina tylko dla kilku entuzjastów, ale różnorodność postępuje i stał się sportem, którym może się każdy interesować.
– Ma również charakter poligonu doświadczalnego dla przyjaznej dla środowiska mobilności, takiej jak neutralność węglowa.
Mizohata jest również przekonany, że odnoszący sukcesy kierowca F1 – Yuki Tsunoda jest obecnie jedynym japońskim kierowcą ścigającym się dla drużyny RB – zwiększyłby zainteresowanie tą dyscypliną w kraju, który jest ważnym graczem w branży motoryzacyjnej.
– Mamy japońskiego kierowcę w F1 i jestem przekonany, że w naszym kraju zwiększy się zainteresowanie sportami motorowymi, skoro tacy sportowcy jak Shohei Ohtani w baseballu, znajdują się w centrum uwagi dziecięcych zainteresowań – powiedział Mizohata.
– Chciałbym przeprowadzić szczegółowe dyskusje z ekspertami, abyśmy mogli przyczynić się do prawidłowego zrozumienia i rozwoju sportów motorowych.
Po tym jak w lutym ogłoszono, że nową umowę Suzuki na organizację rundy podpisano do końca 2029 roku, zainteresowanie F1 w japońskim wydaniu musiałoby znacznie wzrosnąć, jeśli Osaka ma nadzieję na organizację wyścigu w tej dekadzie.
Władze Osaki chciałyby, aby ich proponowany wyścig odbył się równolegle z rundą na torze Suzuka, na torze ulicznym, lub na obiekcie wokół terenu Osaka Expo budowanego na wyspie Yumeshima, ale mało prawdopodobne jest, aby F1 chciała dwóch wyścigów tak blisko siebie.
Osaka i Suzuka są oddalone od siebie o zaledwie 140 km, a kalendarz liczy sobie obecnie 24 rundy.
Oznacza to, że większość nowych wyścigów, odbędzie się kosztem istniejących rund, podobnie jak to będzie miało miejsce w Hiszpanii, gdzie Barcelona zniknie z kalendarza po 2025 roku.
Jednak w przypadku Osaki władze miasta od dawna zapewniają, że ich intencje dotyczące organizacji wyścigu F1 są długoterminowe.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS