Naomi Osaka niedawno zatrudniła Patricka Mouratoglou, ale chciała uniknąć tego trenera, ponieważ trenował on Serenę Williams, co sprawiło, że była nieco niepewna tego wyboru. Osaka spędziła większość tego roku pracując z Wimem Fissette’em, który jest dobrym trenerem, ale nie mógł pomóc byłej nr 1 na świecie osiągnąć celów, które wyznaczyła sobie na początku roku.
Japonka powiedziała, że chce wrócić do pierwszej dziesiątki WTA Tour do końca roku, co było niezwykle ambitne i bardzo mało prawdopodobne.
Kiedy nie udało jej się osiągnąć tego celu, Osaka poczuła, że potrzebna jest zmiana. Nie było to nic osobistego w stosunku do Fissette, która wykonywała dobrą robotę; chodziło głównie o to, że chciała spróbować czegoś nowego i wyeliminować wszelkie szanse na żałowanie, że czegoś nie zrobiła.
Nowy trener wydawał się dobrym pomysłem i chociaż wybór padł na Mouratoglou, nie od razu była do niego przekonana. Zapytana o zatrudnienie podczas China Open 2024 w Pekinie, Osaka przyznała, że fakt, iż Francuz pracował z Sereną Williams, sprawił, że zastanawiała się, czy jest naprawdę świetnym trenerem, czy po prostu kimś, kto trenował najlepszą zawodniczkę wszechczasów.
Przyznała, że zabrzmiało to niegrzecznie, ale kiedy z nim porozmawiała i spędziła z nim trochę czasu na korcie, została sprzedana.
„Wiesz, czy powinnam być szczera? Ponieważ szczerość często wpędza mnie w kłopoty (uśmiech). Myślę, że fakt, że był dla mnie trenerem Sereny sprawił, że chciałam go unikać tylko dlatego, że jego osobowość jest tak wielka”
„To nie jest niegrzeczne, ponieważ dowiedziałam się, że to nieprawda, ale nie wiedziałam – to zabrzmi tak źle – nie wiedziałam, czy był dobrym trenerem, czy trenował Serenę. Czy to ma sens?”
„Chciałem po prostu robić swoje. Potem go poznałem, rozmawiałem z nim, pracowałem z nim na boisku. Jest naprawdę dobrym trenerem. Bardzo się cieszę, że podjął się również tego projektu”
Pierwszy mecz pod wodzą Mouratoglou poszedł naprawdę dobrze, ponieważ Osaka wygrała go komfortowo. Nie miała też łatwego przeciwnika, więc był to dobry początek dla tego duetu. Ich relacja jest wciąż bardzo świeża i dopiero co zaczęli razem pracować, więc czterokrotna mistrzyni potrzebuje trochę czasu, aby się przyzwyczaić.
„Powiedziałbym, że wciąż jestem trochę zdenerwowany wokół niego. Patrzę w podłogę, gdy na mnie patrzy. Jestem jak… Myślę, że potrzebuję dużo więcej czasu, aby spędzić z nim więcej czasu. Z dnia na dzień czuję się coraz bardziej komfortowo”
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS