A A+ A++

Już nawet pracownicy Orlenu nie wytrzymują propagandy swojego szefa. Viralem stało się nagranie, na którym młoda kasjerka czyta “Wyborczą” i ulotkę Orlenu. I coś jej się zaczyna nie zgadzać.

“Tutaj jest napisane, że w styczniu Orlen i Polska były największym biorcą, najwięcej pobraliśmy rosyjskiej ropy. Hahaha. Od dwóch tygodni Orlen każe nam wciskać takie zj…ane ulotki” – mówi dziewczyna pracująca na stacji paliw. Dalej recytuje fragmenty wspomnianej ulotki, w której koncern sam siebie opisuje jako firmę, która dba o bezpieczeństwo energetyczne Polaków i dywersyfikację dostaw energii oraz obiecuje koniec uzależnienia od rosyjskiej ropy naftowej.

Przyznam szczerze, że sam taką ulotkę dostałem kilka dni temu – od zupełnie innej, ale równie rozbawionej treścią kasjerki. Zażartowałem przy kasie, że “dziękuję Danielowi za obniżenie mojego rachunku o 20 groszy na litrze”, na co pani w kasie od razu chwyciła ulotkę. Gdy odpowiedziałem, że nie wiem, czy to dobra rzecz dla pracownika “Gazety Wyborczej”, stwierdziła, że może jednak jej nie potrzebuję.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułЦей салат закохує в себе: швидкий рецепт з куркою
Następny artykuł'Butts: A Backstory' explores the cultural history of the backside