Mieszkańcy skarżą się na uciążliwe loty śmigłowców wycieczkowych nad miastem, burmistrz Łukasz Filipowicz zapowiada, że nie wyda nowych zgód, a organizator lotów proponuje, żeby to po prostu ucywilizować.
Po artykule skontaktował się z nami organizator lotów. Odmówił wymienienia nazwy firmy i poprosił, żeby nie podawać jego nazwiska. – Podhale w dużym stopniu żyje z turystyki i musi wyjść naprzeciw turystom, którzy oczekują tego typu atrakcji i trzeba im je zaoferować – uważa.
Jak tłumaczy, podczas lotów, które rozpoczynały się na Gubałówce, robił wszystko, żeby były one jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców. Odbywały się one przez kilka miesięcy, w ostatnim czasie – rzeczywiście – było ich nasilenie. – Zakopane powinno oferować turystom różne atrakcje, w tym tanie loty śmigłowcem. Ale żeby to dobrze funkcjonowało, należy to sformalizować. Miasto powinno wyznaczyć lądowisko miejskie, powinno się wytyczyć trasę przelotów. Tak robią kurorty na zachodzie Europy. Teraz do Zakopanego przylatują dziesiątki śmigłowców, lądują gdzie chcą, po prywatnych posesjach. Trzeba to ucywilizować, żeby z jednej strony można było oferować turystom takie atrakcje, a z drugiej strony sprawić, żeby nie były uciążliwe, a legalne firmy mogły legalnie działać – proponuje. – Nie powinno być tak, że nagle odmawiamy wydawania zgód i po problemie. To go nie rozwiązuje, bo on sam z siebie nie zniknie. Jeśli będziemy rzucać kłody pod nogi, to miasto nie będzie się rozwijać – dodaje.
– W celu wyjaśnienia sprawy oraz doprecyzowania możliwości reagowania na tego typu sytuacje, do Urzędu Lotnictwa Cywilnego zostanie skierowane pismo z prośbą o oficjalne stanowisko oraz interpretację przepisów dotyczących lotów widokowych nad terenem naszego miasta – poinformował Urząd Miasta w Zakopanem.
r/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS