Mieszkańcy Orchowca wskazują, że od dłuższego czasu mają problem z zanieczyszczeniem wody azotanami, które – jak sami mówią – są bardzo szkodliwe dla zdrowia. Czekają na przebudowę ujęcia wody, ale według nich władze gminy w tym zakresie niewiele robią. Innego zdania jest zastępca wójta gminy Gorzków, Piotr Cichosz, który zapewnia, że samorządowcy nie siedzą bezczynnie, a inwestycja jest realizowana zgodnie z planem.
– Sprawa jest bulwersująca – podkreśla mieszkaniec Orchowca. – Od dłuższego czasu w naszej miejscowości mamy problem z zanieczyszczeniem wody azotanami, które jak wiadomo są bardzo szkodliwe dla zdrowia, szczególnie dla dzieci i kobiet w ciąży. Czekamy na remont ujęcia wody i nic się w tej kwestii nie dzieje.
Nasz czytelnik podkreśla, że do mieszkańców dochodzą informacje, iż władze gminy Gorzków rzekomo próbują wpłynąć na sanepid w kwestii podnoszenia dopuszczalnych norm azotanów w wodzie. – Niech sami piją taką wodę, mamy dość trucia się! Tylko obiecują, a czynów brak. Wzięli się za remont budynku po ośrodku zdrowia, co też nam jest potrzebne, ale nie tak jak zdrowa woda. Wykonanie dwóch nowych odwiertów kilka metrów od istniejącej studni było nie najlepszym rozwiązaniem. Czy nie lepiej poszukać innej lokalizacji? – dodaje mieszkaniec Orchowca.
Piotr Cichosz, zastępca wójta gminy Gorzków, wyjaśnia, że umowa z wykonawcą na przebudowę ujęcia wody w Orchowcu została podpisana w grudniu ubiegłego roku. Wartość prac to 1 870 461 zł. Gmina na tę inwestycję pozyskała 967 621 zł z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. – Całe przedsięwzięcie jest realizowane w formule zaprojektuj i wybuduj – tłumaczy Piotr Cichosz.
Według wicewójta azotany są istotnym problemem, dopuszczalna norma WHO w wodzie pitnej wynosi 50 mg/l, a ostatnie badania prowadzone w ujęciu wykazały obecność azotanów w górnej normie na poziomie 40 – 45 jednostek. Jak podkreśla zastępca wójta Marka Kasprzaka, w inwestycji jest przewidziane zastosowanie technologii usuwania azotanów.
– Jest to bardzo kosztowne przedsięwzięcie, ale niezbędne do zachowania działania ujęcia w Orchowcu – mówi P. Cichosz. – Sanepid stale monitoruje ujęcie. Wyznaczył nam termin przebudowy do końca 2024 r. – Planujemy złożyć – do trwającego naboru w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego – wniosek o przebudowę wodociągu w Orchowcu, jego najstarszej części z rur azbestowych oraz wykonać dodatkową studnię w innej lokalizacji, poza wsią Orchowiec. Azotany są wszechobecne, występują w owocach, warzywach, wędlinach, w wodzie pochodzą z odprowadzania ścieków do gruntu, nieszczelnych szamb, oczyszczalni ścieków przydomowych, a więc stan wody w Orchowcu to skutek wieloletnich zaniedbań, przede wszystkim w zakresie odprowadzania ścieków z gospodarstw domowych.
Cichosz przypomina, że wicewójtem został w 2019 r. – Już w 2020 r. złożyliśmy wniosek o modernizację tego ujęcia. Każde tego typu duże zadanie inwestycyjne jest realizowane w trybie 1+2, czyli rok podpisania umowy i dwa lata realizacji. Umowę o dofinansowanie podpisaliśmy w marcu 2021 r. To nie są obietnice, a konkretne działania. Nacisków na sanepid nie ma, ludzi nie represjonujemy, osoba, która zgłosiła sprawę do redakcji, nie ma rozeznania w poziomie cen tego rodzaju robót budowlanych, a cały ten temat to raczej kolejny paszkwil wyborczy, a nie szczera troska o dobro mieszkańców – twierdzi zastępca wójta gminy Gorzków.
Piotr Cichosz, o czym w Gorzkowie mówi się coraz głośniej, ma kandydować na wójta gminy w najbliższych wyborach samorządowych, które są planowane wiosną 2024 roku. Rzekomo jego kandydaturę ma popierać włodarz Gorzkowa, Marek Kasprzak, dla którego obecna kadencja jest ostatnią na stanowisku wójta. (s)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS