A A+ A++

Książkę miało zabić kino, radio i telewizja, przewidywano nadejście śmiertelnego ciosu ze strony Internetu i gier video. Nie ziściło się żadne z tych proroctw.

Ludzie wciąż czytają, choć książka dawno straciła rangę wiodącego nośnika kultury. Masową wyobraźnię budują seriale, gry oraz tajemniczy świat Youtube’a. Zapytałem ostatnio swojego trzynastoletniego syna, co powinienem uczynić, by odnieść sukces na tym polu (dotychczasowe próby zakończyły się klęską). Alan prychnął lekceważąco i powiedział, że jestem już za stary. Na upartego mógłbym transmitować rozgrywkę z Minecrafta. Jakiś senior, podobno, zrobił na tym karierę.

Po raz pierwszy w życiu odczuwam niepokój myśląc o losie książek i tych, którzy je tworzą.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMikołaj w asyście policji
Następny artykułZatrzymano 24 cudzoziemców. Przewożący ich “kurier” staranował samochód pograniczników