A A+ A++

Być może Brejza i Tusk pomylili system Pegasus z popularną w przeszłości konsolą pegasus – powiedział w programie „Tłit” wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. „A jak się okaże, że ten Pegasus nie był używany przez polskie służby, tylko przez zagraniczne? To kto przyjdzie i przeprosi wtedy?” – zwrócił uwagę wiceminister.

CZYTAJ TAKŻE:

— Absurd! Tusk domaga się komisji śledczej ws. Pegasusa. Uderza też w Polski Ład: „Tak naprawdę jest to PiS-owski bałagan”. WIDEO

— TYLKO U NAS. Jach odpowiada na pytania o Pegasusa: To humbug. Niektórzy politycy chcą się dowartościować

— Inwigilacja Pegasusem? Premier Morawiecki: Nie wchodźmy w spiralę fake newsów. Nie było takiej rzeczywistości

Wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej

Szef PO Donald Tusk we wtorek wystąpił na konferencji prasowej w związku z doniesieniami o wykorzystywaniu systemu Pegasus, czyli opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania do inwigilacji. Według amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, powołującej się na ustalenia działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, oprogramowaniem Pegasus inwigilowany był senator KO Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.

Tusk zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie wnosić o powołanie sejmowej komisji śledczej, która zbada wykorzystywanie systemu Pegasus przeciwko opozycji, a także zapowiedział też powołanie analogicznej nadzwyczajnej komisji w Senacie.

O sprawę w programie „Tłit” pytany był wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba.

Ciężko mi wejść w głowę pana premiera Donalda Tuska. Być może ma wspomnienia z Pegasusem – z tą grą, którą może lubił w okresie, jak był trochę młodszy, kiedy jego dzieci grały w tę grę

— powiedział polityk.

Opozycja robi kabaret

Ta sprawa wymaga dystansu, pewnej powagi. Rzecznik koordynatora służb specjalnych potwierdził, że tego typu działań nie było. Ja za bardzo nie wiem, kto może to potwierdzić stuprocentowo. Jeśli dziś mowa jest o tym szaleństwie, które wyprawia pan Brejza, to może pomylił tego Pegasusa z jakimś systemem, który funkcjonował w Inowrocławiu

— wskazał Ozdoba.

A może to Donald Tusk złapał haczyk i dziś jak piesek z wywalonym jęzorem biega po polskiej scenie politycznej i mówi, że coś takiego było? A jak się okaże, że ten Pegasus nie był używany przez polskie służby, tylko przez zagraniczne? To kto przyjdzie i przeprosi wtedy?

— powiedział wiceminister dodając, że szanuje Tuska, ale ten „robi z siebie kabaret”, a „jako były premier doskonale wie, że tego typu działania, show tej komisji ma na celu odwrócenie uwagi od problematyki programu”.

Niech zajmie się tym, a nie fake newsami

— stwierdził wiceminister Jacek Ozdoba.

Ignorancja czy zwykły cynizm?

Słowa Ozdoby nie spodobały się Adamowi Szłapce z Nowoczesnej. Jak stwierdził, tłumaczenia wiceministra są „kompromitujące”.

To tłumaczenie członków rządu @MorawieckiM jest niewyobrażalnie kompromitujące. Oni się bronią mówiąc: państwo z kartonu

— oświadczył Szłapka.

Politykowi odpowiedział sam Jacek Ozdoba.

Ignorancja opozycji czy zwykły cynizm?

— zapytał wiceminister dodając do wpisy gif z Władimirem Putinem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy wniosek prokuratora generalnego o uchylenie immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu
Następny artykułBloki komunalne i inicjatywa SIM w Rumi