Twórcy projektu „Teatr na faktach” zachęcają wszystkich do dzielenia się swoimi historiami z czasów pandemii koronawirusa. Na ich podstawie reżyserzy, aktorzy i producenci z całej Polski stworzą spektakl dokumentalny.
Michał Hernes: Czy pandemia koronawirusa, a konkretnie reakcje i zachowania ludzi oraz ich walka z wirusem i różnymi przeciwnościami, to temat, na kanwie którego może powstać spektakl teatru dokumentalnego?
Jakub Tabisz: “Teatr na faktach” od początku stara się reagować na to co tu i teraz. Opisujemy zjawiska społeczne, dramatyczne wydarzenia i procesy.
Pandemia jest ogromnym kryzysem, z którym borykają się wszyscy. Właśnie ruszamy ze zbieraniem opowieści z czasów kwarantanny – na ich kanwie powstanie spektakl, ale też na ich kanwie będziemy opowiadać o świecie, jaki jest teraz, o zachodzącej na naszych oczach zmianie. Najważniejsze będą tu jak zwykle, osobiste perspektywy naszych bohaterów.
Czy będzie to spektakl o lekarzach, pacjentach, albo o ludziach kultury bądź restauratorach?
Czy będzie to jeden, czy wiele spektakli? Przy tak ogromnej ilości opowieści, ludzkich tragedii lęków i nadziei, nie chcemy wartościować co jest ważniejsze i ciekawsze. Każda opowieść jest istotna i każda perspektywa jest ważna.
Zapraszamy wszystkich chętnych do rozmowy, do opowiedzenia swojej historii. Umówimy się online i będziemy Was słuchać.
Czyli potencjalnych bohaterów i tematów nie brakuje?
Jest ich dosłownie cały świat. Ta opowieść dotyczy każdego z nas.
Pytam, bo w ramach przeglądu “Miesiąc na faktach” pokazywaliście różne formy i oblicza aktywizmu. Dlaczego zainteresowali was akurat aktywiści?
Mnie osobiście zainteresował moment, w którym ktoś wstaje i mówi: „nie”. Pamiętacie może taki piękny moment z filmu “Stowarzyszenie umarłych poetów”, gdy uczniowie stają na ławkach? Jak to się dzieje, że ktoś pomimo bycia matką, opiekunką dzieci, osobą pracującą, nie mającą czasu na własne pasje, nagle stwierdza, że musi zaprotestować, musi coś zmienić w otaczającym nas świecie? To właśnie poszukiwanie odpowiedzi nas tak bardzo intryguje.
Czy macie ambicje, żeby być kronikarzami swoich czasów?
Mamy ambicję, by pokazać widzom ich samych i żeby razem z nami odkrywali nowe światy. A tych ludzi – światów jest nieskończoność. Czy to czyni nas kronikarzami? Być może, przecież przedstawiamy ludzi żyjących w naszej epoce, różne wydarzenia, problemy społeczne.
Może to trochę zapomniana rola dramaturgów i twórców teatru? Może chodzi nie tylko o mierzenie się z klasykami albo dostarczanie rozrywki, ale właśnie o bycie takim kronikarzem swoich czasów?
Teatr na różne sposoby przedstawia coś, co jest dla nas niewidoczne, nieoczywiste. Te nieoczywistości kryją się też w ludzkich historiach i my się na nich koncentrujemy. Myślę jednak, że nikt nie zapomniał o tym, że sztuka jest opowieścią, a każda postać literacka ma swoje korzenie w rzeczywistości.
Arthur Miller mawiał, że nie wyobraża sobie teatru godnego swoich czasów, który nie stawia sobie za cel próby zmiany świata. Czy podobnie myślicie i wy?
W jednym wywiadzie usłyszałem pytanie, co zmieni przedstawienie historii rodziców Igora Stachowiaka w spektaklu. Czy wpłynie to na zmianę systemu sprawiedliwości, procedur policyjnych, czegokolwiek co zawiodło w tej dramatycznej sytuacji? Odparłem wtedy, że wystarczy, że jedna osoba na widowni zostanie kiedyś ministrem sprawiedliwości. Nasz teatr pokazuje nieznane, a czasami wręcz lekceważone ludzkie historie. Wielu naszych widzów było zdumionych, wstrząśniętych i szczęśliwych, że czegoś o świecie się dowiedziało. Stawiamy sobie za cel opowiadanie tych historii, a za tym kryje się zmiana.
Spektakle o aktywistach w ramach „Miesiącu na faktach” były bardzo ciekawe, ale też mocno lewicowe czy wręcz lewackie. Czy stawiacie na lewicowy/lewacki teatr, czy jesteście też otwarci na ludzi o innych poglądach, na inne grupy społeczne?
Nasze spektakle były głęboko ludzkie. Jeżeli lewicowość jest głęboko ludzka, to jesteśmy lewicowi. Ale jako przykład różnych odbiorców naszych spektakli znowu powołam się na przykład “Paraliżu – sprawy Igora Stachowiaka”. Otóż ten spektakl mówiący o prawach człowieka, o rozpaczy rodziców, o niesprawiedliwości był chwalony w bardzo prawicowych mediach i przez osoby o prawicowych poglądach. Nie unikamy tematów, nie stawiamy tez, nie udzielamy gotowych odpowiedzi. Jesteśmy otwarci na różne perspektywy i tematy.
Czy obawiasz się o przyszłość teatru i ludzi kultury wobec obecnej sytuacji, czy bardziej jesteś obecnie zatroskany o losy ludzi i świata?
Nie boję się o teatr, sztukę czy kulturę jako pojęcia abstrakcyjne. Obawiam się o los artystów w Polsce, ponieważ mało kto o nich dba, a nasze państwo, nasze społeczeństwo wciąż uważa, że kultura nie jest bardzo ważna.
Boję się o aktorów, reżyserów, muzyków, wszystkich którzy postanowili zaryzykować i opowiadać innym o świecie, nie mając przy tym żadnej gwarancji życia w godnych warunkach czy stałej pracy. W Polsce brakuje wsparcia zarówno publicznego jak i prywatnego. Było to widoczne jeszcze przed epidemią, a teraz to jest koszmar. Czy pod wpływem epidemii zmieni się stosunek do artystów? Wątpię.
W każdym razie, w naszym teatrze opowiemy historie też tych najbardziej pokrzywdzonych przez kryzys – artystów, pracowników restauracji, ludzi żyjących od “dzieła” do dzieła”, całego tego śmieciowego rynku pracy. Będziemy ich słuchać i przekazywać wam co usłyszeliśmy.
Jeżeli chcecie podzielić się swoją opowieścią to można się z nami umawiać na rozmowy. Więcej informacji znajduje się tutaj. We wtorek ruszamy z programem “Dziennik czasów zarazy”.
CZYTAJ TEŻ: OLGA TOKARCZUK: “SZYKUJEMY SIĘ DO WOJNY O NOWĄ RZECZYWISTOŚĆ”
CZYTAJ TEŻ: KRYZYS W BRANŻY FILMOWEJ. CO Z KINAMI?
CZYTAJ TEŻ: TEATRY PRZENOSZĄ SIĘ DO INTERNETU
Ile według ciebie potrwa walka z pandemią koronawirusa?
Oddanych głosów: 12654
Fakty i mity o koronawirusie. Co o nim wiesz? [QUIZ]
W połowie grudnia rozpoczęła się epidemia koronawirusa, wywołującego chorobę zakaźną. To wtedy stwierdzono pierwsze przypadki zachorowań w Chinach. Teraz koronawirus jest już obecny nie tylko w Azji, ale też w Ameryce, Afryce, Australii i Europie. Sprawdź, czy to, co o nim wiesz, jest oparte na faktach.
Rozwiąż quiz
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS