– Łowiectwo potrzebuje dziś, aby mówić o nim głośno. Podczas gdy media prezentują społeczeństwu jego nieprawdziwy obraz, naszym obowiązkiem jest zaprzeczyć pomówieniom i pokazać prawdziwe oblicze łowiectwa – powiedział podczas 21. Gali Myśliwskiej na przemyskim Rynku gospodarz imprezy, łowczy okręgowy Tomasz Makarowski.
Gale myśliwskie, organizowane przez Zarząd Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego w Przemyślu, na stałe wpisały się w kalendarz imprez nadsańskiego grodu. 29 czerwca br. takowa odbyła się już po raz 21. Areną był przemyski Rynek.
Zamysłem twórców gali była integracja braci myśliwskiej okręgu przemyskiego. Pierwsze gale bardzo szybko pokazały, że przybywają na nie nie tylko myśliwi, ale ich rodziny, znajomi i znajomi znajomych.
– Kolejne nasze gale nie były już tylko spotkaniem myśliwskim, a coraz bardziej imprezą promującą łowiectwo. Przygotowujemy więc na kolejne prezentację naszych tradycji, myśliwskiej kuchni i muzyki, pokazy trofeów łowieckich, a także stanowiska edukacyjne. Opowiadamy o łowiectwie, dajemy możliwość poznania naszej pasji każdemu, kto jest otwarty i chętny wysłuchać
– wyjaśnił T. Makarowski…
Płatny dostęp do treści
Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się
Pozostało 72% tekstu do przeczytania.
Wykup dostęp
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS