Jeśli zwolnienie chorobowe przeznaczysz na wakacje albo „dorabianie na boku” to możesz mieć kłopoty. Kontrola pracodawcy albo ZUS-u może skutkować wstrzymaniem wypłaty zasiłku chorobowego albo decyzją o zwrocie już wypłaconego świadczenia. W III kwartale br. opolski ZUS wziął pod lupę ponad 800 osób.
Zwolnienie chorobowe to orzeczenie o czasowej niezdolności do pracy. Już sama nazwa powinna kojarzyć się z potrzebą rekonwalescencji, rehabilitacją i stosowaniem się do zaleceń lekarza. Niestety zwolnienie chorobowe bardzo często traktowane jest jak wydłużenie urlopu albo wręcz sposób na realizowanie hobby bądź dorabianie w innym miejscu niż u pracodawcy.
Opolski ZUS w tym roku częściej sprawdza czy mieszkańcy województwa w sposób celowy korzystają z wystawionych zwolnień chorobowych. W porównaniu do liczby przeprowadzonych kontroli z lat 2022 i 2023, obecnie jest ich dwa razy więcej.
– W województwie opolskim w II kwartale tego roku liczba osób poddanych weryfikacji pod kątem właściwego wykorzystania zwolnień chorobowych przekroczyła 800 osób. Z tego grona 72 osoby zostały pozbawione prawa do zasiłku chorobowego, a wartość cofniętych świadczeń sięgnęła niemal 173 tysięcy złotych – podaje Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
W sumie od początku roku opolski ZUS sprawdził co na zwolnieniach chorobowych robiło prawie 1600 ubezpieczonych. Ponad 150 osób nie korzystało z tej okoliczności zgodnie z przeznaczeniem więc ZUS zażądał zwrotu wypłaconych zasiłków albo wstrzymał się z wypłatą. Kwota cofniętych zasiłków w I półroczu 2024 r. wyniosła w regionie ponad 286 tys. zł.
W skali kraju w kwietniu, maju i czerwcu tego roku ZUS sprawdził jak czas na zwolnieniu chorobowym spędzało ponad 37,3 tys. osób. Wyniki? Niemal 4,7 tys. ubezpieczonych zostało pozbawionych prawa do zasiłków chorobowych na łączną kwotę ponad 8 mln 765 tys. zł.
Jak pokazują statystyki ZUS-u zdecydowana większość ubezpieczonych stosuje się do zaleceń lekarzy, ale skala niewłaściwego korzystania ze zwolnień chorobowych była w ostatnich miesiącach większa niż na początku lat ubiegłych. ZUS nie tylko może ale ma wręcz obowiązek kontrolować prawidłowość wykorzystywania zwolnień lekarskich przez osoby zgłoszone do ubezpieczeń społecznych. Polega to na sprawdzeniu czy ubezpieczony wykorzystuje je zgodnie z przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza. To samo mają prawo zrobić pracodawcy, którzy zgłosili do ubezpieczeń społecznych powyżej 20 osób.
Co szczególnie może zainteresować ZUS? Do weryfikacji są typowane głównie te zwolnienia, które budzą wątpliwości ze względu na okres na jaki zostały wystawione w świetle zdiagnozowanego schorzenia oraz przypadki gdy pacjent otrzymuje zwolnienia od wielu lekarzy na różne schorzenia. Na wizytę upoważnionych pracowników ZUS powinny też zważać te osoby, którym w przeszłości wykazano, że niewłaściwie korzystały z orzeczenia lekarskiego i ZUS zablokował wypłatę zasiłku.
Osoby, którym ZUS bądź pracodawca – jako płatnicy zasiłków – udowodnili nadużywanie zwolnienia chorobowego do innych celów niż rekonwalescencja zostają pozbawienia prawa do świadczenia chorobowego.
Podczas wizyty u lekarza trzeba pamiętać, żeby podać adres, pod którym będziemy przebywać na zwolnieniu chorobowym. Gdy na chorobowym zamierzasz zmienić miejsce pobytu, podaj lekarzowi wystawiającemu e-zwolnienie odpowiedni adres. Taki obowiązek leży po stronie ubezpieczonego od początku 2019 r.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS