Dokonując przeglądu realizacji pomysłów pani Kamińskiej na gminę Barciany, zawartych w 19 punktach nie tracimy nadziei, że wreszcie natrafimy na pomysł, który jest
realizowany z korzyścią dla mieszkańców gminy i za co moglibyśmy panią Kamińską pochwalić. Zdawało się nam, że pomysł zapisany na liście pod numerem 11 już dawno został zrealizowany jako, że nie wymagał on żadnego wysiłku intelektualnego ani organizacyjnego.
Pomysł ten brzmiał: „11. Zniesienie podatku od psów”. Pewną trudność sprawiło nam ustalenie co to za podatek ponieważ w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych „podatek od psa” w ogóle nie występuje. Występuje natomiast opłata od posiadania psa. Jest to jednak pewna różnica. Analizując sytuację w innych gminach wydaje się, że pomysł pani Kamińskiej był jak najbardziej słuszny, zasługujący na pełne poparcie. Jak wynika z danych MSWiA, opłata od posiadania psa ustalona została w zaledwie 446 na 2477 gmin w Polsce. Większość samorządów twierdzi, że wpływy z opłaty za psa nie są istotne dla budżetu gminy a egzekwowanie należności jest często niemożliwe. Samorządy wskazują, że przyczyną jest brak unormowania prawnego umożliwiającego gminom prowadzenia rejestru posiadaczy psów. Według orzecznictwa WSA i NSA takiej możliwości po prostu nie ma. Wydawało się więc, że naturalnym by było żeby pani Kamińska jako wójt, której przysługuję prawo wnoszenia pod obrady rady gminy projektów uchwał, przedstawi radzie projekt uchwały znoszącej obowiązek opłaty za posiadanie psa. Naszą nadzieję na pozytywną informację wzmogła notatka prasowa, która ukazała się w pewnym miejsko-gminnym biuletynie, zwanego dla niepoznaki tygodnikiem jakimś tam, który triumfalnie donosił: „Pani Marta Kamińska realizuje swoje obietnice wyborcze”. Czym prędzej sięgnęliśmy do źródła, czyli do uchwały rady gminy A tam ku naszemu zdumieniu w paragrafie 1 ust. 1 czytamy: „Wprowadza się na terenie gminy Barciany opłatę od posiadania psów przez osoby fizyczne”, dalej w ustępie 2 dowiadujemy się, że wysokość opłaty za posiadanie psa wynosi 80 zł. Jest to wzrost o równe 100%. Gwoli dziennikarskiej rzetelności wspomniana uchwała wprowadza pewne zwolnienia od opłaty dla właścicieli, których psy zostaną trwale oznakowane czipem, mikroprocesorem, tatuażem, wpisanego do bazy danych zwierząt oznakowanych elektronicznie. Domyślamy się, że chodzi tu o utworzenie elektronicznego rejestru psów w gminie, stosując prymitywny szantaż finansowy: „Zaczopujesz” psa, nie płacisz. Nie zrobisz tego, płacisz podwójnie. W związku z tym podpowiadamy pani Kamińskiej jak to zrobić w bardziej cywilizowany sposób i nie żądamy z tego tytułu żadnych gratyfikacji. Wiele gmin wykorzystuje do tego celu akcje szczepienia psów przeciw wściekliźnie, które są, jak wiadomo, obowiązkowe. Koszty „czipowania” ponoszą gminy. Ale jako, że jest to tzw. masówka, więc koszty są niemal o połowę mniejsze niż czynione indywidualnie.
Wracamy do triumfalnej informacji ogłaszającej urbi et orbi, że pani Kamińska realizuje swoje obietnice wyborcze. Ile to trzeba mieć bezczelności i pogardy dla swoich czytelników, żeby informować, że wprowadzenie opłaty od posiadania psów i podniesienia stawki opłaty o 100% oznacza jego likwidację. My natomiast nie tracąc nadziei będziemy w dalszym ciągu śledzić jak wygląda realizacja pomysłów pani Kamińskiej na gminę i informować o tym mieszkańców.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS