Pacjenci z rakiem jelita grubego będą leczeni w Łodzi z wykorzystaniem nowoczesnych metod chirurgicznych. Zabieg finansuje NFZ. Operacja robotem da Vinci trwa około 3 godzin, czyli tyle, ile operacja w wykorzystaniem standardowych metod, ale pacjenci szybciej wracają do zdrowia.
Operacja robotem da Vinci w Łodzi
Robotyzacja to niezwykle szybko postępująca dziedzina w medycynie na całym świecie. Gdy w szpitalach na zachodnie i USA operacja robotem da Vinci w poszczególnych przypadkach, np. leczeniu raka prostaty, stała się złotą metodą, w Polsce jeszcze raczkuje. Powodem są przede wszystkim wysokie koszty sprzętu i jego użytkowania. Szpital Kopernika w Łodzi od 2022 roku przeprowadza operacje robotem da Vinci właśnie raka prostaty. Sprzęt kosztował 14 milionów złotych. Teraz do katalogu chorób leczonych chirurgicznie robotem dopisano nowotwór jelita grubego. W szpitalu przeprowadzono trzy pierwsze takie operacje.
Czytaj też: Otwarto Dom Pomocy Społecznej dla psychicznie chorych. Pacjentów więcej niż miejsc
Pierwsi dwaj pacjenci to mężczyźni w średnim wieku. Operacja robotem da Vinci odbyła się w poniedziałek i jeśli wyniki ich badań będą dobre, w czwartek pacjenci wyjdą ze szpitala. Trzecią operację u pacjenta z rakiem jelita grubego przeprowadzono we wtorek, 21 maja. Znacznie krótszy czas rekonwalescencji po zabiegu odróżnia operację robotem od standardowych metod chirurgicznych. Pacjenci już kilka dni po zabiegu, w znacznie lepszej kondycji fizycznej, mogą wrócić do domu.
Operacja robotem da Vinci to nie tylko zmiana dla pacjentów, ale także dla lekarzy. Jak mówią, dla nich to przesiadka z samochodu osobowego do myśliwca.
To zupełnie inny styl operacji. Mam 10-krotne powiększenie obrazu pola operacyjnego. Da Vinci niweluje drżenie, jakie może przydarzyć się człowiekowi, praca chirurga jest precyzyjna, a ruchy instrumentów oddają naturalne ruchy ręki. Są jednak pewniejsze, łatwiejsze. To wszystko sprawia, że praca jest dokładniejsza, a dla pacjenta to mniej powikłań po zabiegu, mniej bólu i szybszy powrót do zdrowia – mówił dr Mateusz Jęckowski, który operował pacjentów.
Operacje wspólnie przeprowadzili dr Jęckowski i dr Wojciech Fałek. Lekarze ze szpitala Kopernika w Łodzi zdobywali nowe umiejętności pod okiem dr. Jerzego Drausa, ordynatora oddziału kolorektalnego w Hallands Hospital Halmstad w Szwecji. Specjalista szkolił i oceniał pracę chirurgów onkologicznych, używających systemu da Vinci w ponad 40 klinikach w: Szwecji, Norwegii, Finlandii, Francji i Szwajcarii. Dr Draus ocenił, że pierwsze zabiegi w Łodzi przebiegły perfekcyjnie.
Specjalista przyznał, że operacja robotem da Vinci opłaca się finansowo szpitalowi znacznie bardziej, niż tradycyjne metody chirurgiczne, ponieważ skraca czas pobytu pacjenta w szpitalu, co jest niezwykle kosztowne. Szwedzi obliczyli, że jeden dzień pacjenta w szpitalu kosztuje około 1500 euro, wystarczy zatem skrócić czas leczenia o kilka dni, by zaoszczędzić. Dodatkowo, zmniejsza się liczba powikłań, a więc pacjent nie musi ponownie przebywać w szpitalu.
Czytaj też: Łódź jak Ciechocinek. Tężnie solankowe w Łodzi ponownie otwarte
Co istotne dla pacjentów, operacja robotem da Vinci raka jelita grubego jest finansowana przez NFZ. W szpitalu Kopernika w Łodzi chcą regularnie korzystać z tej metody chirurgicznej. Tym samym szpital jest 45. placówką w kraju, która korzysta z z systemu da Vinci.
Czytaj też: Porodówki w Łodzi: Ginekologia w szpitalu Madurowicza po remoncie. Lepsze warunki dla pacjentek i personelu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS