A A+ A++

Open House Gdańsk to coroczne święto architektury i miasta, a zarazem zaproszenie do odwiedzenia przestrzeni na co dzień niedostępnych, od prywatnych mieszkań po zaplecza instytucji, pracownie artystów, muzea i galerie. Wydarzenie jest częścią Open House Worldwide zrzeszającego 50 miast na całym świecie. W nadchodzącej edycji, od 9 do 11 września, uczestnicy będą mogli poznać bliżej gdańskie Dolne Miasto i Stare Przedmieście.

  • Open House zaprasza do poznania miasta Gdańsk na nowo poprzez architekturę, sztukę i ludzi.
  • Tematem tegorocznego wydarzenia będzie równoważność w kontekście tożsamości architektonicznej oraz przełamywanie stereotypów w zawodach projektowych.
  • Festiwal jest dofinansowany ze środków Miasta Gdańska. Mecenasem wydarzenia jest Invest Komfort.

Pierwsza edycja Open House odbyła się 30 lat temu w Londynie. Ruch zapoczątkowała Victoria Thornton, członkini Królewskiego Instytutu Architektów Brytyjskich, która chciała, by mieszkańcy lepiej poznali okolicę, w której żyją. Pierwsza edycja festiwalu była stosunkowo skromnym wydarzeniem, prezentującym 8 lokalizacji. Dziś w Londynie corocznie w jeden weekend otwieranych jest około tysiąca budynków. Co więcej, festiwal zawędrował m.in. do Nowego Jorku i Barcelony, zyskując tysiące entuzjastów na całym świecie.

Open House zaprasza do poznania miasta na nowo poprzez architekturę, sztukę i ludzi. Dzięki dostępnym na festiwalu ekspertom, uczestnicy dowiadują się więcej na temat historii budynków, obok których wcześniej wielokrotnie przechodzili do pracy, szkoły czy na zakupy. Mogę zajrzeć do ich wnętrz, lepiej zrozumieć ich ideę oraz funkcję jaką pełnią w miejskim organizmie. Często dodatkowym elementem tego poznania jest sztuka. Organizatorzy zapraszają do współpracy lokalnych fotografów, grafików i nie tylko.

Szukasz terenów inwestycyjnych? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

Niezwykle ważną częścią festiwalu są też wizyty w mieszkaniach. Co roku w programie Open House można znaleźć kilka najciekawszych, prywatnych wnętrz. Ich właściciele zgadzają się zapraszać obce osoby do odwiedzin we własnym domu. To okazja nie tylko do zaczerpnięcia inspiracji wnętrzarskich, ale przede wszystkim niezwykłych spotkań z ciekawymi ludźmi i przełamania barier społecznych. Open House uczy, że miasto to w końcu nie tylko budynki, ale przede wszystkim ludzie i ich historie.

Cykliczne święto miejskiej architektury w Gdańsku skupia uwagę na specyfikę poszczególnych dzielnic-bohaterek, podejmując przy tym złożone i nierzadko uniwersalne zagadnienia przestrzenne oraz kulturowe. Bogaty program, jak i poprzedzająca go, kilkumiesięczna praca w dzielnicy prowadzi do wytwarzania, zacieśniania oraz odnawiania więzi społecznych. Pozwala nakreślić portret mieszkańców i mieszkanek w kontekście architektury, architekturę zaś ukazuje w jej wielowymiarowości – materialnej oraz społeczno-kulturowej.

– Po raz pierwszy pojawiliśmy się z festiwalem na Dolnym Mieście i Starym Przedmieściu podczas 1 edycji Open House Gdańsk. Pięć lat później, kiedy obchodzimy mały jubileusz, wracamy tutaj, żeby pokazać, jak zmienia się ta część miasta oraz to, co pozostaje tu najcenniejsze. Tak się składa, że mieszka tu mnóstwo wspaniałych ludzi, którzy zapytani o powody wyboru Dolnego i Starego Przedmieścia na swoje miejsce do życia i pracy zawsze odpowiadają – to miejsce jest prawdziwe. I właśnie tę autentyczność będziemy pokazywać we wrześniu – zapowiada Diana Lenart, założycielka festiwalu.

Piąta edycja festiwalu architektury będzie okazją do tego, by porozmawiać o różnicach, równowadze i równoważności w kontekście tożsamości architektonicznej, stereotypów w zawodach projektowych, świadomości i odpowiedzialności środowiskowej.

W programie wydarzenia znajdzie się debata, która podejmie temat roli kobiet w projektowaniu – architektonicznym, graficznym i miejskim.

Pracownia Centrala poprowadzi warsztaty pt. „Zazwierzęcanie miasta”, natomiast Bal Architektek skupi się w swoim wykładzie oraz zajęciach praktycznych na projektowaniu, które powinno uwzględniać potrzeby jak najszerszej grupy odbiorców. Jak co roku, mecenasem festiwalu został trójmiejski deweloper Invest Komfort.

– Idea Open Hause jest nam bardzo bliska, dlatego wspieramy festiwal od samego początku. Naszym sposobem komunikacji jest język architektury. Jako deweloper, mamy ogromną świadomość, że poprzez wygląd budynków, zagospodarowanie przestrzeni, zieleń i krajobraz wpływamy na codzienne funkcjonowanie mieszkańców – na ich nastroje, wybory, postrzeganie świata i przede wszystkim relacje.  Dlatego edukacja architektoniczna i wrażliwość na estetykę są niezwykle istotne. Miasto, które jest zdrowym organizmem dba o ludzi i ich relacje także za pomocą architektury – tłumaczy Michał Ciomek, architekt, absolwent Architectural Association School of Architecture w Londynie i wiceprezes zarządu Invest Komfort.

W weekend 9-11 września uczestnicy zostaną zaproszeni zarówno do miejsc-symboli Dolnego Miasta i Starego Przedmieścia, takich jak Muzeum Narodowe, Królewska Fabryka Karabinów, Brama Nizinna czy Dwór Uphagena, jak i nowych punktów na mapie Śródmieścia, które zmieniają jego tożsamość – oddział Dolna Brama 8 oraz działające na Dolnym Mieście pracownie i firmy.

Zwiedzający będą mieli okazję wysłuchać opowieści o wyjątkowym malowidle sufitowym „Niebo Polskie” mieszczącym się w auli Dawnego Gimnazjum Polskiej Macierzy Szkolnej. Miłośników wnętrz ucieszą wizyty w gościnnych progach mieszkań – bardzo zróżnicowanych i fascynujących jak ich mieszkańcy. Nie zabraknie także wydarzeń plenerowych tj. gry miejskiej oraz spacerów: architektoniczno-urbanistycznego, historycznego czy skupiającego się na industrialnym charakterze dzielnicy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolicja z Gdyni szuka 14-letniego Pawła Trojana. Chłopiec jest podopiecznym Ośrodka Wychowawczego w Debrznie
Następny artykułZapadł wyrok w sprawie śmiertelnego pobicia we Wrocławiu