Około godziny 7.00 rano sportowy hyundai wjechał na przejazd kolejowy w Wojnowicach pod Opalenicą – wprost pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście obyło się bez ofiar.
Jak informuje “Głos Wielkopolski”, kierowca samochodu miał dużo szczęście, bo jechał na tyle szybko, że pociąg uderzył tylko w tył auta i nikomu nic się nie stało.
Przerwa w ruchu na tej trasie trwała dwie godziny – trzeba było z torów usunąć uszkodzony samochód i odholować pociąg.
Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja, ponieważ nikt nie odniósł obrażeń. Jednak sprawę zbadają tak służby kolejowe, jak policja. Przejazd w Wojnowicach jest bowiem przejazdem strzeżonym i ze szlabanami. Służby będą więc chciały ustalić, jakim cudem ten samochód znalazł się na torach w momencie przejazdu pociągu.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS