A A+ A++
Około godziny 7.00 rano sportowy hyundai wjechał na przejazd kolejowy w Wojnowicach pod Opalenicą – wprost pod nadjeżdżający pociąg. Na szczęście obyło się bez ofiar.

Jak informuje “Głos Wielkopolski”, kierowca samochodu miał dużo szczęście, bo jechał na tyle szybko, że pociąg uderzył tylko w tył auta i nikomu nic się nie stało.

Przerwa w ruchu na tej trasie trwała dwie godziny – trzeba było z torów usunąć uszkodzony samochód i odholować pociąg.

Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja, ponieważ nikt nie odniósł obrażeń. Jednak sprawę zbadają tak służby kolejowe, jak policja. Przejazd w Wojnowicach jest bowiem przejazdem strzeżonym i ze szlabanami. Służby będą więc chciały ustalić, jakim cudem ten samochód znalazł się na torach w momencie przejazdu pociągu.

Oceń artykuł
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChcesz ogłosić upadłość konsumencką? Jak się do tego przygotować
Następny artykuł100 tysięcy premii dla byłego prezydenta Kielc