A A+ A++

Mateusz Gużda, Zbigniew Lemański oraz Bartłomiej Żukiewicz to kolejni przedsiębiorcy, którym Prezes UOKiK zarzucił namawianie w internecie i podczas różnych wydarzeń do inwestowania w zakazane systemy promocyjne typu piramida. Grożą im kary pieniężne.

Pod koniec grudnia 2020 r. prezes UOKiK Tomasz Chróstny nałożył pierwszą karę za naganianie na systemy promocyjne typu piramida – na youtubera Damiana Żukiewicza (INVESTPROVIDER). Teraz postawił zarzuty kolejnym trzem przedsiębiorcom, którzy propagowali tego typu zakazane projekty. Są to: Mateusz Gużda (dawniej „iPrime Consulting” Mateusz Gużda z Kluczborka), Zbigniew Lemański (były członek rady nadzorczej i likwidator spółki B3Team S.A. z Wrocławia, w której członkiem zarządu był m.in. Damian Żukiewicz) oraz Bartłomiej Żukiewicz (zawieszona działalność Bartłomiej Żukiewicz Investment z Wrocławia). Zarzuty dotyczą promowania systemów promocyjnych typu piramida, czyli projektów obiecujących zyski uzależnione głównie od wprowadzenia do systemu kolejnych osób, a nie od sprzedaży czy konsumpcji produktów. Ich organizowanie i propagowanie jest prawnie zakazane.


– Naganianie na systemy promocyjne typu piramida to nieuczciwa praktyka rynkowa, która może skutkować poważnymi stratami finansowymi, a niekiedy ludzkimi tragediami. Konsumenci, którzy uwierzą w obiecywane przez naganiaczy wysokie i łatwo osiągalne zyski, mogą stracić zainwestowane pieniądze, a nawet popaść w długi. Tego typu systemy zawsze w końcu upadają, a zarabiają na nich ich organizatorzy oraz naganiacze – osoby je promujące. Ich działania są nie tylko bezprawne, ale także naganne etycznie. Będziemy konsekwentnie walczyć z naganiaczami, propagowanie systemów typu piramida nie może się opłacać – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Mateusz Gużda, Zbigniew Lemański i Bartłomiej Żukiewicz propagowali co najmniej jeden z wymienionych systemów promocyjnych typu piramida: portal FutureNet, platformę reklamową FutureAdPro i/lub sieć NetLeaders. Dwa pierwsze prowadzone przez firmy FUTURENET UKRAINE ze Lwowa oraz BCU Trading z Dubaju obiecywały wynagrodzenie za wprowadzenie nowych osób i namówienie ich do kupienia pakietów uczestnictwa lub statusów. UOKiK ostrzegał przed nimi już w marcu 2019 r., a w lipcu 2020 r. wydał decyzję, w której uznał je za nielegalne systemy promocyjne typu piramida. Natomiast sieć NetLeaders to inicjatywa firmy CL Singapore wprowadzającej na rynek kryptowalutę DasCoin. Spółka oferowała licencje, które kosztowały od 100 euro do 25 tys. euro i obiecywała zyski za namówienie innych osób do wpłaty pieniędzy. Prezes UOKiK w grudniu 2019 r. wydał decyzję, w której uznał, że był to system promocyjny typu piramida.

Przedsiębiorcy zachęcali na swoich stronach internetowych, w mediach społecznościowych, w serwisie Youtube i podczas organizowanych wydarzeń do rejestrowania się w systemach, wpłacania do nich pieniędzy i wprowadzania kolejnych osób. Kusili przy tym wizją łatwych, wysokich zysków i egzotycznych podróży.

Np. Bartłomiej Żukiewicz pisał na swojej stronie: “Na moim przykładzie powiem Ci że na dzień dzisiejszy z zainwestowanych 3400 zł zrobiłem już 19 tys. i ta liczba z dnia na dzień się powiększa. Obecnie jestem wolny finansowo i mogę cieszyć się czasem wolnym z bliskimi. Pierwszą możliwością zarabiania większych pieniędzy w Futurenet są MATRYCE. “

Zbigniew Lemański zachwalał: “FutureNet to bez wątpienia firma, dzięki której mój status finansowy znalazł się na zupełnie nowym, wyższym poziomie. Na poziomie nie tylko widocznym w cyferkach na koncie, ale także w jakości i innowacyjności zarabiania oraz pomnażania pieniędzy.”

Z. Lemański brał także udział w wydarzeniach związanych z promocją FutureNet i FutureAdPro, np. w 2017 r. w Krakowie wykonał skomponowaną przez siebie piosenkę „My FutureNet”, w refrenie której można było usłyszeć: “Kupujemy matryce, zapraszamy znajomych, FutureNet polecamy i zarabiamy.”

Mateusz Gużda był „globalnym ambasadorem” NetLeaders, promował tę sieć podczas różnych wydarzeń i w związku z najlepszymi wynikami sprzedaży licencji otrzymał puchar od organizatorów.

Za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów grozi kara maksymalnie do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy z poprzedniego roku. Przy tym za przedsiębiorcę uznaje się nie tylko osobę zarejestrowaną w CEIDG, ale każdego (w tym blogerów, infuencerów), kto w sposób zorganizowany i ciągły faktycznie prowadzi działalność gospodarczą i czerpie zyski np. z zakładania, prowadzenia lub propagowania systemów promocyjnych typu piramida.

Jak rozpoznać system typu piramida? Polegają na tym, że konsument jest namawian … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWidziałeś kiedyś czarne kropki na makaronie? Odkryliśmy, czym są
Następny artykułJażdżyński: Trudno nie być zadowolonym z wyników Gremi Media