Na tę premierę fani smartfonów czekali od dawna. W mediach społecznościowych producenta co chwilę pojawiały się grafiki, zapowiedzi oraz krótkie zwiastuny dotyczące modelu OnePlus 9 i OnePlus 9 Pro. Tym samym design tegorocznych flagowców przedsiębiorstwa działającego od 2013 roku, którego CEO jest dziś Pate Lau, nie jest żadną tajemnicą i nie stanowi zaskoczenia. Niemiej, trzeba przyznać, że tym razem projektanci naprawdę się postarali. Oczywiście stylistyka to jedynie wąski wycinek cech tytułowych smartfonów. Jako że użytkuję je już od kilku dobrych dni, podzielę się z Wami pierwszymi wrażeniami. Oczywiście w materiale nie zabraknie opisu specyfikacji technicznej, która dla wielu osób może być kluczowa.
Smartfony OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro zostały oficjalnie zaprezentowane. My testujemy je już od kilku dni i zapraszamy na pierwsze wrażenia z użytkowania nowowprowadzonych na rynek sztandarowców.
Test smartfona OPPO Reno5 5G – Pewny chwyt, atrakcyjna stylistyka i ładowanie SuperVOOC 2.0 65 W
Zacznijmy od wyglądu. Kiedy położymy urządzenia obok siebie, możemy odnieść wrażenie, że niczym się one nie różnią. Po chwili dostrzeżemy jednak niuanse, takie jak rozmiar konstrukcji, moduł fotograficzny oraz ekran. OnePlus 9 Pro jest bowiem nieznacznie większy, ale różnica ta ma znaczenie jedynie „na papierze”. Wystające ponad obudowy wyspy z aparatami różnią się dwoma szczegółami. Model OnePlus 9 pozbawiony jest bowiem 8 MP teleobiektywu oraz dodatkowego charakterystycznego mikrofonu. Ostatnią różnicą wizualną jest ekran. Nie chodzi nawet o samą technologię, lecz o formę. W OnePlus 9 Pro wykorzystano zakrzywiony na bokach wyświetlacz, podczas gdy OnePlus 9 korzysta z płaskiego elementu.
Xiaomi Mi 11 – Test flagowego smartfona z układem Qualcomm Snapdragon 888 i najlepszym obiektywem do zdjęć makro
W obydwu przypadkach za wydajność odpowiada układ Qualcomm Snapdragon 888, 8 GB lub 12 GB LPDDR5 RAM (testuję wyższe wersje) oraz 128 GB lub 256 GB pamięci UFS 3.1. Konfiguracja ta zapewnia płynną pracę urządzeń. Podczas poruszania się po interfejsie Androida 11 przykrytego nakładką OxygenOS nie odczułem najmniejszych spadków wydajności. Wszystko odbywa się niezwykłe płynnie. Bardzo spodobała mi się haptyka dostępna w OnePlus 9 i 9 Pro. Rzeczony system wibracyjny to najlepsze rozwiązanie, z jakim dotychczas się spotkałem.
Od lewej: OnePlus 9, OnePlus 9 Pro. Od lewej: OnePlus 9, OnePlus 9 Pro.
Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję
Smartfony otrzymały akumulatory o pojemności 4500 mAh, które można ładować przewodowo mocą 65 W oraz bezprzewodowo mocą 15 W (OnePlus 9) i 50 W (OnePlus 9 Pro). Poprzednik bez dopisku Pro nie pozwalał na ładowanie indukcyjne, więc mamy do czynienia z wyraźnym progresem. Jeśli chodzi o wykorzystanie standardowego kabla, baterie zapełniają się po niecałych 30 minutach. Iście flagowy poziom. Nie miałem możliwości głębszego przyjrzenia się możliwościom fotograficznym modeli OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro, natomiast przez najbliższe dni będę badał wspomniany temat. Nie mogę jednak pominąć specyfikacji aparatów.
Od lewej: OnePlus 9, OnePlus 9 Pro.
Za selfie odpowiada sensor Sony IMX471 z rozdzielczością 16 MP i światłem f/2.4. Dotyczy to obydwu smartfonów. Na module głównym smartfona OnePlus 9 znajdziemy 48 MP Sony IMX689 ze światłem f/1.8 i elektroniczną stabilizacją obrazu, ultraszerokokątny Sony IMX766 o rozdzielczości 50 MP ze światłem f/2.2 oraz 2 MP monochromatyczną kamerkę. W OnePlus 9 Pro umieszczono lepszy sensor Sony IMX789, który różni się od jednostki zastosowanej w OnePlus 9 obecnością optycznej stabilizacji obrazu. Ultraszeroki kąt oraz monochromatyczny aparat przedstawiają się identycznie, natomiast otrzymujemy tutaj 8 MP teleobiektyw ze światłem f/2.4. Warto dodać, że przy tworzeniu oprogramowania współpracowano z marką Hasselblad.
Od lewej: OnePlus 9, OnePlus 9 Pro.
Za smartfon OnePlus 9 w wersji 8+128 GB będziemy musieli zapłacić 3349 zł. Wersja z dopiskiem Pro jest oczywiście droższa, natomiast jest to poziom charakterystycznych dla „tańszych” flagowców, a co za tym idzie – w dalszym ciągu możemy mówić o stosunkowo dobrej wycenie. OnePlus 9 Pro w opcji 8+128 GB kosztuje 4299 zł, w wariancie 12+256 GB musimy wydać na niego 4699 zł.
OnePlus 9 | OnePlus 9 Pro | |
Wyświetlacz | 6,55-calowy AMOLED 20:9 120 Hz 2400 x 1080 pix 402 ppi |
6,7-calowy AMOLED LTPO 20.1:9 120 Hz 3216 x 144 pix 525 ppi |
Procesor | Qualcomm Snapdragon 888 | |
Pamięć na dane | 128 GB 256 GB |
|
Pamięć RAM | 8 GB 12 GB |
|
Bateria | 4500 mAh 65 W (ładowanie przewodowe) 15 W (ładowanie bezprzewodowe) |
4500 mAh 65 W (ładowanie przewodowe) 50 W (ładowanie bezprzewodowe) |
Aparat główny | 48 MP szeroki kąt f/1.8 50 MP ultraszeroki kąt f/2.2 2 MP mono |
48 MP szeroki kąt f/1.8 50 MP ultraszeroki kąt f/2.2 8 MP teleobiektyw f/2.4 2 MP mono |
Aparat przedni | 16 MP | |
Wymiary | 160 x 74,2 x 8,7 mm | 163,2 x 73,6 x 8,7 mm |
Waga | 192 g | 197 g |
Kolory | Winter Mist Arctic Sky Astral Black |
Morning Mist Pine Green Stellar Black |
Cena | 8+128 GB – 3349 zł | 8+128 GB – 4299 zł 12+256 GB – 4699 zł |
Źródło: OnePlus, PurePC
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS