A A+ A++

O rozpędzeniu przez siły specjalne milicji OMON w środę wieczorem w Mińsku demonstracji na Placu Niepodległości poinformowały niezależne media i świadkowie. Według portalu TUT.by OMON-owcy zablokowali wejścia do kościoła św. Szymona i Heleny, w którym znajdują się uczestnicy demonstracji.

Na zdjęciach z placu widać rozstawionych wzdłuż jego boków funkcjonariuszy OMON. Część demonstrujących mężczyzn została zatrzymana, milicjanci zwalniali natomiast kobiety. 

W Mińsku padał deszcz i w związku z tym część ludzi schowała się w kościele św. Szymona i Heleny. Jak podaje Onliner.by, OMON zablokował wejście do świątyni.

Mediom udało się skontaktować z jedną z osób zamkniętych w kościele. Powiedział, że w środku było około 60 osób, w tym dziennikarze. Służby zamknęły wszystkie drzwi i nie pozwoliły nikomu wyjść. Po około 40 minutach wszystko się jednak uspokoiło i pozwolono ludziom wyjść.

Na ulicach dochodzących do Placu Niepodległości, podobnie jak w ostatnich dniach, rozstawione są milicyjne ciężarówki i inny sprzęt.

W spontanicznej manifestacji w centrum miasta uczestniczyło co najmniej kilkaset osób.

Od 9 sierpnia Białorusini protestują przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich.

Zobacz również:

Łukaszenka pokazał się z kałasznikowem w ręku. „To po prostu wielka narodowa żenada”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOgromny ból i niegojąca się rana twarzy. Ojciec walczy o życie
Następny artykułDruga fala koronawirusa w Szwajcarii. Prawie 400 nowych zakażeń