Olimpiady Specjalne w Szwajcarii Bałtowskiej. Cztery medale narciarzy „Szansy” (zdjęcia)

W miniony czwartek odbyły się Świętokrzyskie Zimowe Igrzyska Olimpiad Specjalnych – Narciarstwo Alpejskie – Bałtów 2022 pod Honorowym Patronatem Starosty Ostrowieckiego Marzeny Dębniak, zorganizowane przez Klub Olimpiad Specjalnych „Szansa” Ostrowiec Świętokrzyski działający przy Stowarzyszeniu „Szansa”.

Nikt się nie spodziewał, że w lutym aura sprawi takiego psikusa i oprócz zapowiadanego ciepła (9 stopni), deszczu będą również wichury. Mimo tych przeciwności organizatorzy postanowili, że jeśli tylko chociaż na chwilę zrobi się tzw. „okienko pogodowe” to spróbują zorganizować te zawody. Jak postanowili, tak zrobili. Po ustaleniach z pracownikami Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego postanowili, że mimo ulewnego deszcze rozkładają i zabezpieczają trasę oraz przygotowują się do zawodów. Okazało się, że warto było zaryzykować, bo dokładnie po ceremonii otwarcia nie tylko ustał deszcz i wiatr, ale i wyszło słoneczko dokładnie na trzy godziny, które pozwoliły przeprowadzić w pełni zawody. Wszystkie kluby, które się zgłosiły na mityng przyjechały z nadzieją na zaprezentowanie swoich umiejętności.

Do zawodów zgłosiło się 7 klubów z Olimpiad Specjalnych Oddział Regionalny Świętokrzyskie: „MAAG” Kielce, „Niepokonani” Sandomierz, „Strzała” Jędrzejów, „Tacy Sami” Skarżysko-Kamienna, „Tornado” Skarżysko-Kamienna oraz gospodarze „Szansa” Ostrowiec Świętokrzyski, a także gościnnie „Handicap” Zakopane.

-W zawodach mogli brać udział zawodnicy, którzy na co dzień trenują tę dyscyplinę w swoich klubach i w okresie zimowym odbyli minimum 10 godzin treningów – mówi Remigiusz Woźniak, przewodniczący komitetu organizacyjnego mityngu i trener narciarstwa alpejskiego w „Szansie”. – Niedopuszczalne jest, aby na zawody przyjechali zawodnicy bez wcześniejszego przygotowania. Trener zgłaszający zawodnika powinien mieć pewność, że nie naraża swojego podopiecznego na niepotrzebne ryzyko np. będzie to jego pierwszy kontakt z nartami w tym sezonie.

Tym razem ze względu na kapryśną pogodę słowa przysięgi Olimpiad Specjalnych – „Pragnę zwyciężyć, Lecz jeśli nie będę mógł zwyciężyć, Niech będę dzielny w swym wysiłku” – wybrzmiały w szczególny sposób, a wypowiedział je zawodnik „Szansy” Konrad Dębniak. Natomiast uroczystego otwarcia dokonał wicestarosta powiatu ostrowieckiego, Andrzej Jabłoński.

-Jestem niezwykle dumny, że wolontariat podczas tych zawodów pełnili uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej, który działa przy Stowarzyszeniu „Szansa” – mówi Robert Rogala. -Czyli wolontariuszami byli zawodnicy Olimpiad Specjalnych, którzy tym razem nie startowali. To bardzo odpowiedzialne zadanie, z którego wywiązali się perfekcyjnie. Z tego miejsca chciałbym też podziękować pozostałym uczestnikom WTZ i ich rodzicom, którzy uczestniczyli w tym wydarzeniu oraz pracownikom, którzy przyczynili się do zorganizowania imprezy, moim zdaniem na tak wysokim poziomie.

Zawodnicy po zmaganiach otrzymali medale, które ufundował Kamil Kutryba ze Sklepu „CENTRUM SPORT”. Ostrowiec Świętokrzyski reprezentował Klub Olimpiad Specjalnych „Szansa”, który tym razem wystawił tylko 4 zawodników. Zdobyli 4 medale: Paweł Menducki i Damian Przygoda złote, Paweł Dunal i Marcin Dunal srebrne.

-Cieszę się, że każdy zawodnik otrzymał gadżety ufundowane przez Olimpiady Specjalne Oddział Regionalny Świętokrzyskie, Starostwo Powiatowe w Ostrowcu Świętokrzyskim, Stowarzyszenie „Szansa”, o brzuszki zadbał „Bałtowski Zapiecek”, a rodzice uczestników Warsztatu Terapii Zajęciowej „Szansa” i Pracownia Gospodarstwa Domowego WTZ „Szansa” zapewnili słodkości do przysłowiowej „kawki” – mówi Remigiusz Woźniak – Buduje mnie fakt, że jak zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie wielu instytucji wspierających, tym razem szczególnie dziękujemy Stacji Narciarskiej „Szwajcaria Bałtowska”, Szkółce narciarskiej i snowboardowej AMIGO-SKI.pl, Bałtowskiemu Kompleksowi Turystycznemu, Sklepowi Sportowemu Centrum Sport.

Dało się usłyszeć wiele pochlebnych ocen za zorganizowanie zawodów. Oczywiście wielka w tym zasługa członków Klubu Olimpiad Specjalnych „Szansa”, którzy dopięli wszystko na ostatni guzik nie tylko w dniu imprezy, ale dużo wcześniej.