A A+ A++

Piłkarze WARMII Grajewo pokrzyżowali plany lidera. Nie udało się drużynie OLIMPII Zambrów zapewnić sobie awansu do III ligi na jedną kolejkę przed końcem sezonu. W rozegranym w środę w Zambrowie zaległym meczu 19 kolejki spotkań podlaskiej IV ligi padł remis 2:2, który oznacza, że o awansie zdecyduje ostatni mecz sezonu, w którym RUCH Wysokie Mazowieckie zmierzy się na własnym boisku z OLIMPIĄ. Piłkarzom z Zambrowa wystarczy remis a gospodarze będą musieli ten mecz wygrać, aby zagrać w III lidze w kolejnym sezonie.

Środowe spotkanie zaczęło się od szturmu zespołu OLIMPII na naszą bramkę. Już w 1 minucie meczu OLIMPIA wywalczyła rzut rożny. Po dośrodkowaniu i błędzie naszej defensywy prowadzenie dla gospodarzy zdobył Bartosz Ciborowski. Po zdobyciu gola szturm nadal trwał – do 16 minuty zambrowianie wykonywali aż siedem rzutów rożnych! Właśnie w 16 minucie po jednym z nich Ciborowski trafił w słupek naszej bramki. Dwie minuty później po kontrataku naszego zespołu Tomasz Dzierzgowski znakomicie zagrał do Pawła Kossyka a ten został sfaulowany przez bramkarza gospodarzy i dobrze sędziujący mecz Radosław Jemielity wskazał na jedenasty metr. Rzut karny w doskonałym stylu wykonał Kossyk zdobywając wyrównującą bramkę. Zaledwie trzy minuty później ten sam zawodnik znakomicie wykonał rzut wolny z lewej strony boiska. Po dośrodkowaniu w pole karne Mateusz Tuzinowski precyzyjnym strzałem głową umieścił piłkę w bramce Maksymowicza i WARMIA objęła prowadzenie. Nie cieszyliśmy się nim długo, bo w 30 minucie znowu po stałym fragmencie gry gospodarze wyrównali.

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie i choć OLIMPIA może nie stwarzała sobie stuprocentowych sytuacji do zdobycia bramek, to do końca meczu mocno przeważała. O przewadze gospodarzy świadczy choćby stosunek rzutów rożnych, których OLIMPIA wykonywała aż osiemnaście a WARMIA zaledwie dwa i to w końcowych minutach meczu. Samą przewagą nie zdobywa się jednak trzech punktów. Przez większość spotkania z naszej strony trwała „obrona Częstochowy”, ale z najmocniejszą drużyną w lidze na jej boisku nie jest łatwo narzucić swoje warunki gry. Remis z WARMIĄ był dopiero trzecim remisem zespołu z Zambrowa w tym sezonie (jesienią 1:1 w Czarnej Białostockiej i 0:0 u siebie z RUCHEM Wysokie Mazowieckie). Na boisku OLIMPIA przegrała tylko z ŁKS 1926 Łomża. Dlatego punkt zdobyty przez grajewian w Zambrowie ma dużą wartość a za walkę i determinację naszym zawodnikom należą się słowa uznania.

W najbliższą sobotę o godzinie 17:00 na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego nasz zespół zmierzy się w ostatniej kolejce sezonu 2021/2022 z TUREM Bielsk Podlaski.

Skrót z meczu: https://youtu.be/Q_Y0gwrHvV8

15.06.2022 Zambrów, Stadion Miejski

OLIMPIA Zambrów – WARMIA Grajewo 2:2 (2:2)

Bramki: 1:0 Bartosz Ciborowski 2′, 1:1 Paweł Kossyk 18′ (rzut karny), 1:2 Mateusz Tuzinowski 21′, 2:2 Patryk Malinowski 30′

OLIMPIA: 1.Maksymowicz – 2.Piekarski, 5.Ciborowski, 8.Paczkowski, 14.Malinowski, 9.P.Jastrzębski (Kpt) (62′ 20.Kalinowski), 10.Jakimiuk, 15.Radecki, 25.Gużewski, 98.Malinovskyi (82′ 11.M.Jastrzębski), 7.Zalewski

REZERWA: 29.Gralik – 4.Łapiński, 11.M.Jastrzębski, 17.Gołaszewski, 20.Kalinowski, 22.Wyszomierski, 77.Dawidowicz

TRENER: Tomasz Kulhawik

WARMIA: 1.Sobolewski – 5.Randzio (Kpt), 3.Tuzinowski, 18.Edison, 6.Śleszyński – 10.Nikolaichuk (56′ 16.Zaniewski), 8.Kossyk, 3.Mazurek (75′ 4.Mikucki), 11 Skalski – 7.Dzierzgowski (83′ 20.Bukowski), 9.Kondratowicz (60′ 19.Duchnowski)

REZERWA: 2.Witkowski, 4.Mikucki 13.Hołtyn, 16.Zaniewski, 19.Duchnowski, 20.Bukowski, 17.Wojno

TRENER: Paweł Sobolewski

Sędzia: Radosław Jemielity (Podlaski ZPN)

Żółte kartki: Ciborowski (OLIMPIA), Kossyk, Skalski, Śleszyński (WARMIA)

Janusz Szumowski

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZabójca Pershinga zwolniony z odbywania części kary. Sąd uznał, że… “dalsze oddziaływanie resocjalizacyjne nie rokuje postępów”
Następny artykułPierwsza eutanazja w historii Włoch. Sparaliżowany Federico starał się o nią 12 lat