A A+ A++

Perfidne, powtarzające się ostrzały okupowanego przez Rosjan Enerhodaru na południu Ukrainy to celowo zorganizowany krwawy spektakl, który służy zastraszeniu mieszkańców i ukryciu „nuklearnych” zbrodni Kremla – ocenił w poniedziałek doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

CZYTAJ TAKŻE: Dramatyczny apel mieszkańców Enerhodaru do Zełenskiego: Prosimy o wyzwolenie. Obawiamy się najgorszego

Barbarzyńcy nie mają nic przeciwko zabijaniu w imię obrazków na użytek propagandy

— napisał Podolak na Twitterze, dodając, że wróg zamierza oskarżyć o ostrzał stronę ukraińską.

W wyniku nocnych ataków na dzielnice mieszkalne w Enerhodarze – mieście, w którym znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa, zostało rannych 10 cywilów. Dwie osoby w stanie ciężkim przewieziono do szpitala. Wrogi ostrzał zniszczył lub uszkodził co najmniej 20 samochodów – powiadomił wcześniej na Telegramie lojalny wobec Kijowa mer Enerhodaru Dmytro Orłow.

Jak dodał, postępowanie agresora w „oczywisty sposób” dowodzi, że Rosjanie celowo zaatakowali ludność cywilną w Enerhodarze przed planowaną misją Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej.

Zespół MAEA jest już w drodze na Ukrainę i przybędzie do Enerhodaru w tym tygodniu – poinformował w poniedziałek na Twitterze szef Agencji Rafael Grossi, który stoi na czele misji. „New York Times” powiadomił, że delegacja liczy 14 osób. Jak podkreślił dziennik, eksperci pochodzą głównie z krajów neutralnych i nie będzie wśród nich specjalistów m.in. ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Rosjanie torturują pracowników elektrowni

Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) przekazał w najnowszym raporcie doniesienia, że rosyjskie siły specjalne torturują pracowników elektrowni, by zmusić ich do milczenia w sprawie łamania zasad bezpieczeństwa, gdy na miejsce przybędą inspektorzy MAEA. Okupacyjne władze Enerhodaru mają też zmuszać mieszkańców do podpisywania petycji o zaprzestanie „ukraińskich ostrzałów”, którą zamierzają pokazać międzynarodowym ekspertom.

Zaporoska Elektrownia Atomowa to największy taki obiekt w Europie. Powstała w latach 1980-1986; znajduje się około 680 km na południowy wschód od Kijowa. Po rozpoczętej 24 lutego rosyjskiej inwazji na Ukrainę elektrownia została zajęta przez siły najeźdźcy w nocy z 3 na 4 marca.

Na terenie obiektu stacjonują rosyjscy wojskowi – około 500 osób – oraz pracownicy rosyjskiego koncernu Rosatom. W sierpniu wojska agresora kilkakrotnie ostrzelały teren elektrowni, stwarzając ryzyko uwolnienia substancji promieniotwórczych. Moskwa każdorazowo oskarżała o te incydenty Kijów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

-Awaria w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej? „Chmura radioaktywna obejmie część południowej Ukrainy i południowo-zachodnią Rosję”

-Marek Budzisz: O ryzyku drugiego Czarnobyla. Realnym scenariuszem jest doprowadzenie przez Rosjan do wycieku substancji radioaktywnych

-Co planują okupanci? Rosyjskie ciężarówki tylko 130 metrów od reaktora w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. WIDEO

mm/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzęstochowskie Informacje.: Widowisko Muzyczno- Taneczne “IDĄ POWSTAŃCY”
Następny artykułUwaga, zaginął lubinianin