Bardzo ciężko przeżywała sytuację w Rosji i swoją przymusową emigrację. Pamiętam, nasze pierwsze spotkanie w Warszawie po długiej przerwie, prawie jej nie poznałam. Ta piękna, radosna, pełna życia i energii dziewczyna, po tym, co przeżyła w Rosji, włącznie z aresztem, a potem jako imigrantka w Polsce, sprawiała wrażenie o wiele starszej, niż była w rzeczywistości, mocno posiwiała, trzęsły jej się ręce, paliła papierosa za papierosem, przyjmowała silne leki antydepresyjne. Czuła się bardzo samotna. To był smutny widok. Bała się wtedy o swoją rodzinę w Rosji – chciała sprowadzić do Warszawy matkę i siostrę z dzieckiem, żeby uchronić je przed służbami, które zaczęły nachodzić je w mieszkaniu.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS